Gospodyni programu "Top Model" słynie ze swojego zaangażowania w pomoc zwierzętom.
Okazuje się, że na tej płaszczyźnie mogłaby dogadać się z... Robertem Biedroniem, prezydentem Słupska.
Ostatnio postanowił on nie wpuścić do miasta cyrku, bo w jego programie pojawia się tresowanie zwierząt.
Ta decyzja spotkała się z prawdziwym zachwytem Joanny Krupy.
"Oglądam DDTVN, wywiad z prezydentem Słupska. Ten człowiek wydaje się być niesamowity. Każda osoba, która broni praw zwierząt jest bliżej mojemu sercu" - napisała modelka na swoim profilu na Facebooku.
Nie mogła nachwalić się Biedronia.
"Potrzebujemy takich świadomych polityków! Tylko tacy ludzie mogą zmienić coś w świecie, w którym zwierzęta wciąż są maltretowane i męczone. Robert Biedroń to człowiek o wielkim sercu" - komentowała.
Na koniec zdobyła się na zaskakujące wyznanie.
"To byłby dla mnie zaszczyt spotkać się z panem Biedroniem".
Myślicie, że uda się jej spełnić to marzenie?
Zobacz również:
