Paweł Wilczak i Joanna Brodzik poznali się w 2002 roku podczas kręcenia serialu "Kasia i Tomek", gdzie grali zakochanych. Uczucie szybko przeniosło się na ich prawdziwe życie.
Gdy wyszło na jaw, że aktorska para związała się ze sobą w życiu prywatnym, w mediach zawrzało. Wielu myślało, że jest to tylko chwilowy romans.
Joasia i Paweł udowodnili jednak wszystkim, że jest inaczej. Związek Brodzik i Wilczaka doświadczał wzlotów i upadków. Kilka lat temu plotkowano o poważnym kryzysie w ich relacji, ale ostatecznie wyszli z niego obronną ręką.
Teraz wszystko wskazuje na to, że u aktorów znów nie dzieje się najlepiej. Wilczak odkąd wróciła na plan zdjęciowy "Usta, usta", wychodzi z domu wcześnie rano i wraca wieczorem. Po powrocie aktor jest wykończony, gdyż cały czas zmaga się z uciążliwą chorobę, jaką jest bezsenność.
"Są momenty, że brak snu mnie pokonuje. Często fizycznie. Człowiek nie ma siły, a musi mieć" - wyznał jakiś czas temu w jednym z wywiadów.
Jak zdradza "Na żywo", przez chorobę aktora cierpi również jego rodzina. Plotkuje się, że Wilczak zarwane noce stara się odsypiać za dnia, kiedy tylko może.
Niestety, ostatnimi czasy jest to coraz trudniejsze, gdyż serial, w którym gra wymaga od niego wielogodzinnej dyspozycyjności. Choroba aktora i zawodowe zobowiązania sprawiły, że znów zaczął mijać się z Joasią i dziećmi.
Brak rozmów i wspólnego spędzania czasu przełożył się na pogorszenie relacji. Brodzik widząc, co się dzieje, postanowiła porozmawiać z mężem.
Próby spokojnej rozmowy zawsze kończyły się kłótnią. W końcu aktorce udało się wyjaśnić mężowi, że ich synowie nie mogą ucierpieć przez pracę i chorobą aktora. Wilczak wziął do serca słowa żony i już wprowadził pewne zmiany.
Gwiazdor serialu "Usta, usta" zrezygnował z chodzenia na siłownię, by więcej czasu spędzać z bliskimi.
Zobacz również:
***Zobacz więcej materiałów wideo:
![Wiśniewski ostro o Martyniuku. Mówi o konsekwencjach [POMPONIK EXCLUSIVE]](https://i.iplsc.com/000LSVO3WR5EMYY0-C401.webp)
