Jim Carrey krytykuje owację na stojąco dla Willa Smitha. To nie powinno mieć miejsca na Oscarach?
Chociaż wiele sław zarówno polskich, jak również zagranicznych odniosło się do afery oscarowej, w której główną rolę odegrał nagrodzony statuetką Will Smith, swoje pięć groszy wtrącił również doświadczony aktor Jim Carrey. Podczas poniedziałkowego występu w "CBS Mornings" gwiazdor skrytykował zachowanie Smitha oraz innych sław zgromadzonych w Dolby Theatre. Złym pomysłem było oklaskiwanie agresywnego aktora?
Poczułem obrzydzenie. Byłem oburzony owacją na stojąco. Poczułem, że całe Hollywood jest po prostu pozbawione kręgosłupa moralnego
Jim Carrey w ostrych słowach o skandalicznym zachowaniu Willa Smitha na Oscarach 2022
Jak jednak podkreśliła prowadząca program, Chris Rock, który padł ofiarą agresji Smitha, zapewnił, że nie zamierza wnosić oskarżenia przeciwko znanemu aktorowi. Carrey zasugerował więc, że komik zapewne chciał oszczędzić sobie zamieszania związanego z pozwem. Jim przyznał również, że sam nie miałby takich oporów i wytoczyłby proces przeciwko Smithowi.
Ja tego ranka ogłosiłbym, że pozywam Willa na 200 milionów dolarów. To nagranie pozostanie na zawsze. Będzie wszechobecne. Ta zniewaga będzie trwała bardzo długo. Nie masz prawa wchodzić na scenę i uderzyć kogoś w twarz tylko dlatego, że wypowiedział takie słowa
Aktor zauważył także, że wybuch agresji gwiazdy Hollywood zniszczył nominowanym i laureatom wieczór, na który ciężko pracowali przez całe swoje życie.
Wielu ludzi pracowało bardzo ciężko, żeby dotrzeć do tego miejsca, by otrzymać nagrodę za całą ciężką pracę, którą wykonali. To był taki moment egoizmu, który rzucił cień na to wszystko
Zobacz też:
Oscary 2022: Najdziwniejsze kreacje na gali! Zaskakujące, co na siebie włożyli!
Alec Baldwin i Hilaria Baldwin spodziewają się 7. dziecka: "kolejny Baldwinito tej jesieni"
Sarah Jessica Parker zachwyciła stylizacją! Trudno oderwać wzrok
Rosyjskie wojska przegrupowują się. "Mogą skupić się na nowym kierunku"










