Sławomir Łosowski założyciel zespołu Kombi ponad osiem lat temu wystąpił o rejestrację unijnego znaku towarowego Kombi. Taki zabieg pozwolił mu na wyłączne prawa do korzystania z nazwy. W 2016 roku Skawiński wystąpił do EUIPO z wnioskiem o unieważnienie praw, które przysługują Łosowskiemu.
EUIPO przychylnie rozpatrzyło wniosek, co sprawiło, że znak przestał być własnością Łosowskiego. Ten nie dał jednak za wygraną i postanowił udać się do wyższej instancji, jaką jest Trybunał Sprawiedliwości.
Wyrok Trybunału Sprawiedliwości w sprawie zespołu Kombi
Sąd Unii Europejskiej oddalił skargę Łosowskiego. W wydanym dokumencie sąd obciążył kosztami muzyka. Zgodnie z wyrokiem prawa podmiotowe przysługujące Łosowskiemu nie mają znaczenia w sporze o znak towarowy.
Sąd Unii Europejskiej uznał również, że podobieństwa nazw "kombii" oraz "KOMBI" od lat wielu lat sprawiają, że słuchacze się mylą. Okazuje się również, że prawnicy obydwu stron są gotowi do przeanalizowania sprawy oraz poszczególnych wyroków."A więc dzisiaj są dwa zespoły o podobnych nazwach. Trzeba mocno podkreślić, że nie ja jestem autorem tego zamieszania. U mnie nic się nie zmieniło od początku, gdy założyłem swój zespół i zaprosiłem do współpracy pierwszych muzyków. Prowadzę go od 50 lat, na początku pod nazwą Akcenty, a od 1976 r. pod nazwą KOMBI. Nigdy nie grałem jako muzyk u kogoś w zespole ani nie byłem członkiem jakiegoś kolektywnego bandu" - powiedział stanowczo Sławomir w rozmowie z dziennikarzami portalu natemat.pl.
Kombi kontra Kombii - historia konfliktu
Zespół Kombi zawiesił swoją działalność w 2003 roku. Grzegorz Skawiński, Waldemar Tkaczyk i Jan Pluta powołali wtedy do życia zespół pod nazwą "Kombii". Sławomir Łosowski protestował przeciw przejęciu przez nich nazwy "Kombi". To właśnie wtedy na rynku zaczęły funkcjonować dwa zespoły o bardzo zbliżonej nazwie.
Zobacz także:
Grzegorz Skawiński nie wystąpił z Kombi w Sopocie. Widzowie TVN byli nieco skonsternowani. Kim jest Zbyszek Fil?Skawiński ma obsesję na punkcie odchudzaniaAnna Lewandowska ma podwójny powód do świętowania. Wszystko przez Roberta
