Reklama
Reklama

Jerzy Połomski zabrał te tajemnice do grobu. Teraz się wydało

Jerzy Połomski odszedł przed dwoma laty, ale jego ponadczasowa muzyka wciąż jest wśród nas. Piosenkarz uchodził za jednego z największych amantów okresu PRL. Do późnej starości zachwycał imponującą, gęstą czupryną. Dopiero po latach na jaw wyszedł jego największy sekret.

Jerzy Połomski miał swoje sekrety

Jerzy Połomski swoją wybitną twórczością na zawsze zapisał się w historii polskiej muzyki. Przeboje takie jak "Cała sala śpiewa z nami", "Bo z dziewczynami", czy "Nie zapomnisz nigdy" znało zarówno starsze, jak i młodsze pokolenie. Ostatnie lata życia nie były dla artysty łaskawe. Jerzy Połomski nigdy nie założył rodziny, dlatego jesień życia przyszło mu spędzić w Domu Artystów Weteranów Scen Polskich w Skolimowie.

W 2022 roku, Jerzy Połomski odszedł w wieku 89 lat

Reklama

"Był i niezwykłym artystą i niezwykłym człowiekiem. Wyjątkową osobowością. Wielki żal i wielka strata dla polskiej kultury" - przekazała wówczas menadżerka wokalisty, Violetta Lewandowska w rozmowie z PAP.

Po śmierci Jerzego Połomskiego od razu rozgorzała dyskusja na temat majątku, który po sobie pozostawił oraz tego, kto będzie miał do niego prawa. Artysta przez całe swoje życie otaczał się mnóstwem sekretów. Na temat jego życia uczuciowego krążyły legendy. Przez pewien czas mówiło się o jego rzekomym romansie z Edytą Wojtczak. Później zaczęto podejrzewać, że wiodący życie samotnika amant jest gejem. Nigdy nie wyjawił, jak było naprawdę. 

Jerzy Połomski zabrał te tajemnice do grobu

Jerzy Połomski przez całe swoje życie przykładał wielką wagę do nieskazitelnego wyglądu. Artysta dbał o swoją garderobę i nigdy nie pokazywał się publicznie bez perfekcyjnie ułożonych włosów. Wnikliwi fani w pewnym momencie zaczęli dostrzegać, że czupryna piosenkarza zawsze wygląda niemal identycznie. Kolor włosów artysty nie zmieniał się choćby o ton, a długość kosmyków zawsze była jednakowa. W końcu Połomski odważył się wyznać prawdę i powiedział, że korzysta z peruki. W ten sposób wokalista ukrywał stale pogłębiające się zakola.

"Ludzie mówili: "Ma perukę na głowie - co to jest za artysta?", a ja musiałem się trochę ratować. Bez peruki nie wychodziło mi jako amantowi, a głos miałem, właśnie jak amant. Nie robiło mi to żadnej różnicy, nie robiłem z tego sprawy, nigdy w sumie o tym nie mówiłem, teraz robię to po raz pierwszy" - wyznał w rozmowie z dziennikarzami "Super Expressu".

Połomski w kwestii dbałości o wygląd nie ograniczał się wyłącznie do noszenia sztucznych włosów. Dbał także o swoją cerę, stosując odpowiednio dobraną pielęgnację.

"Od lat przychodzę do takiego sklepiku nieopodal i tylko proszę o jeden na noc i jeden na dzień. Zawsze polski, bo preferuję polskie produkty. Najpierw dostawałem taki krem 40 plus, potem 50 plus, a następnie 60 plus. Wyższego nie ma, więc skoro nadal używam sześćdziesiątki, to pewnie już zawsze na tyle będę wyglądał" - mówił wkrótce po swoich 80. urodzinach.

Dla Jerzego Połomskiego oczywistością było wykonywanie makijażu przed występami scenicznymi oraz noszenie butów na obcasie, które sprawiały, że wyglądał na nieco wyższego. 

Zobacz też:

Co dalej z majątkiem Połomskiego? Spadkobierczyni ujawnia konkretne plany

Wieści z domu Połomskiego nadeszły znienacka. Sąsiedzi mówią, co widzieli. Wyjaśniło się ws. spadku

Który piosenkarz wylansował ten hit? [QUIZ]

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Jerzy Połomski | Edyta Wojtczak
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy