
Jerzy Połomski (posłuchaj!) to wielki gwiazdor polskiej sceny, który swymi piosenkami zachwycał fanów przez wiele lat. Jakiś czas temu stan wokalisty jednak na tyle się pogorszył, że wraz z menedżerką miał podjąć decyzję, że przeprowadza się do Skolimowa. "Zaczął mieć poważne problemy z pamięcią. Gubił klucze, zalewał sąsiadów i kilka razy dziennie schodził do sklepu po te same produkty" - czytamy w "Super Expressie".

Jerzy Połomski: Smutne wieści z domu opieki
Tabloid dowiedział się, że z Połomskim nie jest najlepiej. Mężczyzna tęskni ponoć za domem, a do tego zamknął się w sobie i z nikim nie rozmawia...
"Jerzy ma problemy ze słuchem, nie nosi aparatu, przez co nie słyszy, co się do niego mówi. Unika kontaktu z mieszkańcami. Większość czasu spędza w swoim pokoju albo na samotnych spacerach po ogrodzie. Ma straszne problemy z pamięcią. Są dni lepsze i gorsze" - zdradzają "Super Expressowi" mieszkańcy domu opieki w Skolimowie.
Menedżerka niedawno zapewniała, że nie dzieje się z nim nic strasznego. Dodała też, że mieszkanie, które jej przepisał, stoi przed nim otworem...
"Ja go ciągle odwiedzam, zresztą nikogo innego nie chce widzieć. Gdy tylko powie, że chce wracać do swojego mieszkania, będzie mógł to zrobić w każdej chwili. Jego mieszkanie na Mokotowie wciąż na niego czeka. Ale na razie on absolutnie nie wyraża takiej woli" - oznajmiła w tygodniku "Świat i Ludzie".
Jak potwierdza "Super Express”, jak na razie "jego mieszkanie rzeczywiście stoi puste i czeka na gospodarza".
"Nikt tam się nie pojawia. Światła są przez cały czas zgaszone. Wszyscy tęsknimy za panem Jerzym" - wyznał sąsiad.


Zobacz też:
Kossakowski załatwił pracę Kurdej-Szatan?! "Basia była dla mnie pierwszym typem"ADAM NIEDZIELSKI: W TYM TYGODNIU CZEKAJĄ NAS KOLEJNE SPADKI LICZBY ZAKAŻEŃ








