Do niedawna Jarosław Kaczyński raczej nie kojarzył się z modą. Nikt raczej nie podejrzewał, że prezes PiS śledzi trendy i przywiązuje wagę do garderoby.
Okazuje się jednak, że i tutaj zaszły spore zmiany. Ostatnio "Super Express" "przyłapał" ochroniarzy Kaczyńskiego, którzy pomagali mu pakować od samochodu pokrowiec od drogiego garnituru. "Ochroniarze, którzy rano zjawili się przed jego domem pomogli mu zanieść do samochodu pokrowiec z garniturem. I to nie byle jakim! Jak wypatrzyliśmy, na pokrowcu znajduje się logo ekskluzywnej niemieckiej marki, specjalizującej się w szyciu na miarę garniturów. Ceny? Od ok. 2 tys. za podstawową wersję. Koszt za kostium najbardziej luksusowej linii marki zaczynają się zaś od 7 tys. zł. Tak, czy inaczej tanio nie jest. Czy efekt jest jednak wart zachodu?" - czytamy w tabloidzie.
Projektanci i znawcy mody już pieją z zachwytu!
"Tak! Jarosław Kaczyński w końcu zaprezentował się w dobrze dopasowanej marynarce. To podstawa, o której zdaje się wcześniej zapominał. Tym razem nie zapomniał też o dodatkach, takich jak porządnie wypastowane buty" – zauważył projektant Piotr Krajewski.
Podzielacie jego entuzjazm?
***
