Reklama
Reklama

Jarosław Jakimowicz znów dał popis wątpliwych manier. Niskich lotów insynuacje na temat Tadli

Jarosław Jakimowicz znów dał popis wątpliwych manier. Tym razem na swoim wideo wyzywa uczestników Marszu Miliona Serc, a także snuje niskich lotów insynuacje na temat Beaty Tadli.

Za każdym razem, gdy piszę newsa, w którym główną postacią jest Jarosław Jakimowicz, ze szczerą przykrością siadam do klawiatury. Z góry bowiem wiem, że - cytując kultowych "CK Dezerterów" - "nie ma w słowniku ludzi kulturalnych słów, które mogłyby dostatecznie obelżywie określić [Jarka] postępowanie"

I nie rzecz oczywiście w poglądach - gdyż każdy ma prawo posiadać własne, a także prawo do ich głoszenia. Niestety wraz z tymi prawami nie idzie obowiązek głoszenia ich w zgodzie z choćby podstawowymi normami kultury i dobrych manier.

Reklama

Jakimowicz aktywnie obraża w sieci

Po - jak to eufemistycznie często piszemy - "odejściu" Jakimowicza z TVP znalazł on sobie nowe miejsce w sieci, gdzie kontynuuje swoją działalność. Prowadzi program "Tu jest Polska" na jednym z portali, który opisuje się jako miejsce "promujące wartości narodowe i katolickie, polską rodzinę, tradycję i kulturę chrześcijańską".  Jakimowicz publikuje tam regularnie, a ostatni odcinek pojawił się dwa tygodnie temu.

Poza tym Jarek odkrył także uroki prowadzenia instagramowego profilu i konta w serwisie YouTube. Jego materiały mają charakter komentarza do bieżących wydarzeń, a dobrym tego przykładem jest film z 4 października. Wspomniał w nagraniu o uczestnikach Marszu Miliona Serc, których określił "milionem wieśniactwa nawiezionego autokarami z całej Polski" i "tzw. kiełbasą". Przy okazji zasugerował, że Beata Tadla, pracująca aktualnie w Onecie, kiedyś "dawała w szyję".

Rok 2019: Jarek Jakimowicz traci pracę w serialu, czyli to nie pierwszy zatarg z Beatą Tadlą

Przy okazji afery wokół słów Zofii Klepackiej, o której to aferze mało kto już pamięta, Jakimowicz skorzystał z okazji, by trochę poobrażać mniejszości seksualne w Polsce. Jak sam potem dowodził w TVP Info stracił przez to umówiony kontrakt w serialu. 

"Serial, rola, wynegocjowane stawki - to nie jest kwestia dwóch dni, to jest sprawa, która była negocjowana dużo wcześniej. Potwierdzona taksówka. Dzwoni do mnie agentka: W związku z twoimi wypowiedziami oni z ciebie zrezygnowali. Mówię: 'Aniu, jakimi wypowiedziami?' Ona mówi: 'Bo ty się teraz udzielasz, nie wiem, o co chodzi, ale zrezygnowali z ciebie'" - lamentował. 

Wtedy też do jego słów odniosła się na Instagramie Beata Tadla, pytając: "Ciekawe, czy wie, ilu straciło pracę przez myślących jak on?". Na załączonym zdjęciu Jakimowicza "powiewała" też animowana szafa z napisem "Stupid Idiots". 

Zobacz też:

Jarosław Jakimowicz znowu uderza w Macieja Stuhra. Internauci są w szoku 

Jarosław Jakimowicz ruszył z programem "Tu jest Polska" na portalu Prawy.pl. Widzowie są zaskoczeni

Jarosław Jakimowicz znalazł nową pracę. Będzie prowadził program na portalu Prawy.pl

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Jarosław Jakimowicz | Beata Tadla
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy