Polski rząd radykalnie podszedł do walki z epidemią koronawirusa.Podjęto decyzję o zamknięciu wszystkich placówek oświatowych i kulturalnych. Ograniczono działalność galerii handlowych i zamknięto granice kraju dla obcokrajowców. Wszystkim jest ciężko, ale wydaje się, że to artyści i drobni przedsiębiorcy będą tymi grupami, które najboleśniej odczują ograniczenia. Janusz Józefowicz, który jest założycielem Teatru Buffo, wystosował właśnie dramatyczny apel do widzów. Mąż Nataszy (sprawdź!) twierdzi, że może czekać ich rychłe bankructwo! Błaga widzów, by nie domagali się zwrotu pieniędzy za bilety z odwołanych przedstawień.
"Drodzy, teraz już NAJDROŻSI WIDZOWIE!! Byliśmy zmuszeni odwołać spektakle. Proponujemy Państwu inne terminy, część z Państwa żąda zwrotu pieniędzy… Zwrot pieniędzy za bilety oznacza dla naszych artystów brak środków do życia a dla teatru utratę stabilności finansowej, co może doprowadzić do bankructwa i zamknięcia działalności Teatru Studio Buffo.Jeżeli doceniacie nas, jako artystów, jeżeli chcecie, żeby Nasz Teatr DALEJ ISTNIAŁ - zmieńcie termin waszej rezerwacji, zostańcie z nami!" - prosi Józefowicz we wpisie na Instagramie.
Zobacz również:
