Po trudnych chwilach w życiu zawodowym i prywatnym Krukówna wróciła do zawodu.
Jak tłumaczyła w jednym z wywiadów, "przestała grać, gdyż producenci i reżyserzy traktowali ją, nie jak uznaną aktorkę, a studentkę". Jednym z powodów wycofania się z życia zawodowego były pieniądze.
"Nie potrafiłam pogodzić swoich potrzeb z tym, ile zarabiam" - mówiła. Żyła więc z pensji teatralnej. Janda nigdy jednak o niej nie zapomniała.
12 kwietnia Telewizja Polska pokaże Teatr Telewizji "Rosyjskie konfitury" z gwiazdorską obsadą. Zobaczymy m.in. Sonię Bohosiewicz, Marię Seweryn, Ignacego Gogolewskiego, Rafała Mohra oraz Agnieszkę Krukównę.
"Współpracując z Krystyną ciągle zdobywam nowe informacje na temat aktorstwa i ciągle mnie ona zaskakuje. Po przeczytaniu scenariusza wyobrażałam sobie ten spektakl trochę inaczej, ale rzeczywistość okazała się, jak to zwykle bywa, różna od wyobrażeń. Dziś po raz pierwszy zobaczyłam na ekranie efekt naszej intensywnej pracy i jestem bardzo zadowolona" - powiedziała Krukówna po premierze.
Aktorka rozpoczęła również próby do monodramu "Pierwsza Lady" w reżyserii Grzegorza Warchoła. Premiera latem.
Zwiastun sztuki "Rosyjskie konfitury" możecie zobaczyć tutaj.
Czytaj również:
