Magda Gessler pożegnała zmarłego Tomasza Jakubiaka
Tomasz Jakubiak zmarł 30 kwietnia 2025 roku, po długich zmaganiach z nowotworem. Kucharza pożegnało już wiele gwiazd, w tym jego znajomi ze stacji TVN. Pod informacją o jego śmierci, którą opublikowała rodzina, Magda Gessler zostawiła poruszający komentarz.
"Płaczemy tu na ziemi. Żegnaj Tomku, żyłeś pełnią" - napisała restauratorka.
Gessler pożegnała też Jakubiaka osobistym postem na Instastories. Zamieściła zdjęcie kucharza, które podpisała: "Ciężko uwierzyć, Tomek odszedł. Byłeś prawdziwy, dziękuję". Magda z pewnością bardzo mocno odczuła jego odejście: ich wspólna historia sięga kilku dekad wstecz.
Początki kariery Tomasza Jakubiaka
Jakubiak był w przeszłości szefem kuchni w kilku restauracjach. W 2007 roku rozpoczęła się jego współpraca z TVN - początkowo występował jako kucharz w śniadaniówce stacji, ale z czasem trafił też do innych formatów. Dużą rozpoznawalność przyniosły mu kulinarne serwisy Canal+ Kuchnia i Food Network. Od 2022 na nowo zaczął pojawiać się w TVN, tym razem w programach spod szyldu "MasterChef".
Jednak zanim to nastąpiło, najpierw w młodym Tomku musiała narodzić się pasja do gotowania. Ta pojawiła się szybko, bo tuż pod mieszkaniem jego rodziny w Warszawie otworzyła się restauracja Magdy, Casa Valdemar. Przyglądał się on wtedy z uwagą pracy kucharzy, a wkrótce zapragnął być na ich miejscu.
"Bo u mnie wszyscy gotowali. A że mieszkaliśmy nad restauracją Casa Valdemar, to [...] siedziałem na parapecie i podglądałem kucharzy. Najpierw ich to wkurzało, a potem się przyzwyczaili, że dzieciak zagląda im w gary, i zaczęli mnie zapraszać do kuchni, i uczyć różnych rzeczy" - wyznał w rozmowie z "Vivą!".
O tym, jak Jakubiak poznał samą Gessler, wspominał w programie "Kulisy sławy".
Tomasz Jakubiak denerwował Magdę Gessler
Jakubiak wyznał we wspomnianym wywiadzie, że w końcu zebrał się na odwagę i poprosił kucharzy w restauracji Gessler, by nauczyli go gotować. Od tego czasu spędzał w lokalu coraz więcej czasu. Wszędzie było go pełno - do tego stopnia, że irytowało to restauratorkę.
"Denerwowałem ją. Latałem jej pod nogami, a ona mówiła: 'Weźcie tego blondaska. Niech pogotuje'. Cała kariera zaczęła się dzięki tej restauracji" - opowiadał.
Co ciekawe, sama Magda wyznała kiedyś, że nie pamięta już zbyt dobrze tamtych czasów. Nie zmienia to faktu, że to jej restauracja sprawiła, że Tomasz postanowił zająć się gotowaniem na poważnie. Nie zraziła go nawet początkowa nieufność rodziców, którzy zresztą z czasem przekonali się, że powinni wspierać rosnącą w nim pasję.
Zobacz też:
Tak Tomasz Jakubiak mówił o żonie przed śmiercią
