We wzorcowym gospodarstwie rolnym w Szczepankowie niedaleko Szamotuł prawdziwa rewolucja. Rolnik Jakub Napierała, który ostatnie lata spędzał w nim całe dnie, zmienia drastycznie swoje przyzwyczajenia.
Od czasu, gdy w programie "Rolnik szuka żony" poznał Annę Stelmaszczyk, widywany jest w Poznaniu. Regularnie odwiedza ukochaną i jej 12-letniego synka.
Z Jasiem nawiązał nić porozumienia od pierwszego spotkania. Mają wiele wspólnych tematów - obaj uwielbiają piłkę nożną, a chłopiec gra w barwach jednego z poznańskich klubów.
Jakub dużo czasu spędza teraz w drodze, kursując między 250-hektarowym gospodarstwem a piętrowym bliźniakiem, stojącym przy małej poznańskiej uliczce.
Jak na razie nie jest to dużym problemem dla rolnika, jednak gdy przyjdzie wiosna i ruszą prace w polu, będzie trudniej o czas.
Na szczęście może liczyć na wsparcie wspólnika. I do tego czasu to on będzie musiał zdecydować się, gdzie zakotwiczy na stałe.
Annie trudno jest zrobić większą rewolucję w życiu, ponieważ w Poznaniu ma pracę, a Jaś koleżanki i kolegów ze szkoły i drużyny piłkarskiej. Dlatego Jakub uważa, że to on powinien iść na większe ustępstwa, jeśli chce zrealizować to, co sobie zaplanował.
Woli nie naciskać i kilka razy w tygodniu pokonuje znaną już sobie trasę. Miasto zna jak własną kieszeń, dlatego że po ukończeniu technikum rolniczego w rodzinnych Szamotułach przez kilka lat studiował w Akademii Rolniczej w Poznaniu. Wie, jak ominąć korki i gdzie kupić bukiet róż.
- Wygrałem milion, a ten milion będzie jeszcze procentować przez całe moje życie i Ani - chwalił się niedawno.
Nowy rok rozpoczęli razem, składając sobie życzenia na najbliższe dwanaście miesięcy. Jakub przed Anną nie kryje swoich planów, wszak to on pierwszy wyznał jej miłość. Małżeństwo jest dla niego szczególnie ważne, więc planuje zaręczyny i ślub. Anna jest od niego ostrożniejsza i na razie życie na dwa domu jej wystarcza. Czym ją przekona Jakub? Czy zdecyduje się na przeprowadzkę do miasta?
***
Zobacz więcej materiałów:
