Jake Gyllenhaal o intymnych scenach z Jennifer Aniston: "To były tortury". Wyszło po latach...

Jake Gyllenhaal i Jennifer Aniston
Jake Gyllenhaal i Jennifer Aniston Jon Kopaloff / ContributorGetty Images
To jest zwyczajnie niezręczne, nie ma w tym nic ekscytującego. Na planie przebywa wtedy trzydzieści, może pięćdziesiąt osób, które cię oglądają. Cóż, nie podnieca mnie taka perspektywa. Wszystko to jest dziwnie mechaniczne, zaprojektowane w taki sposób, by dobrze wyglądało na ekranie. Można to porównać do scen walki, które także mają określoną choreografię - powiedział.

Intymne sceny były torturą

To były istne tortury. Choć pod pewnymi względami było naprawdę miło. Odczuwałem wtedy skrajne emocje. Z tego względu współpraca z nią nie była dla mnie łatwa. Podziwiałem ją, ale nie ze względu na 'Przyjaciół', których nie jestem wielkim fanem. Najbardziej pociągająca jest jej osobowość - przyznał.

Zobacz również:

Jake Gyllenhaal i Jennifer Aniston
Jake Gyllenhaal i Jennifer Aniston Kevin Winter / StaffGetty Images
Jake i Jennifer
Jake i JenniferJ. Vespa / ContributorGetty Images
Jake i Jennifer
Jake i JenniferJeff Vespa / ContributorGetty Images
Jake i Jennifer
Jake i JenniferJohn Shearer / StaffGetty Images
Oliwia Bieniuk dostaje wiadomości, że powinna odpaść!pomponik.tv
pomponik.pl
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?