Ostatnie tygodnie były dla byłego męża "perfekcyjnej" nieco nerwowe.
Stracił posadę w "Pytaniu na śniadanie". Nie bez powodu spekuluje się, że teraz będzie mniej zarabiał.
Ale na razie aktor nie wygląda na załamanego.
Nie zamierza też zaciskać pasa. Przeciwnie – przed powrotem na plan "Barw szczęścia postanowił spędzić wakacje tylko z synami.
Cała trójka wyleciała do słonecznej Turcji.
Jacek od dawna szukał okazji, by spędzić z Tadziem (4 l.) i Stasiem (8 l.) więcej czasu.
Nowy partner jego byłej żony zdobył szturmem serca jego synów.
Zabiera ich na piłkarskie treningi, wycieczki i na zakupy, a razem wyglądają na szczęśliwą rodzinę.
Jacek, jak twierdzą jego bliscy znajomi, nie jest zachwycony tym, że znany piłkarz tak gorliwie usiłuje zastępować go w roli rodzica.
"To ja jestem ich ojcem! Moi synowie powinni wiedzieć, że mogą na mnie liczyć, bo to daje im poczucie bezpieczeństwa. Miłość rodziców jest najważniejsza. Chcę, by chłopcy czuli się pełnowartościowi i silni" – podkreślał w jednym z wywiadów.
Czas spędzony we trzech na pewno pozwoli ojcu zacieśnić więzy, rozluźnione przez zawiłą sytuację rodzinną.
W tej sytuacji Małgorzatę Rozenek czekają dni pełne samotności i tęsknoty.
Radosław Majdan w ubiegłym tygodniu wyjechał bowiem do Brazylii, gdzie gra w serii filmów reklamowych.
