NIK przeprowadziła kontrolę w TVP, którą objęła lata 2014-2020 (I półrocze). Jak wynika z raportu, finanse Telewizji Polskiej w tym czasie, opierają się na corocznych rekompensatach z budżetu państwa. Bez tego wsparcia spółka zanotowałaby straty, bo m.in. wpływy z reklam i sponsoringu zmalały.
W ostatnich latach finanse TVP S.A. opierają się w głównej mierze na corocznych rekompensatach z budżetu państwa – w latach 2017–2020 wyniosły one łącznie 3,7 mld zł. Bez państwowego wsparcia spółka ponosiłaby straty, tak jak to było w latach 2015–2016, tym bardziej, że wpływy z reklamy i sponsoringu zmalały w badanym okresie o 3 proc.
Dodatkowo urzędnicy dowiedli, że TVP nie prowadziła racjonalnej gospodarki finansowej, "poprzez dostosowanie kosztów działalności do możliwości finansowych, w tym dostosowania struktury i wielkości zatrudnienia do faktycznych potrzeb spółki".
Jacek Kurski: Podróże służbowe
NIK poruszyła także temat podróży służbowych, krajowych i zagranicznych, których koszty wzrosły o ponad 80 proc. "Na podróże prezesa zarządu TVP przeznaczono 245,04 tys. zł, na podróżne członków zarządu TVP 91,36 tys. a doradców zarządu 42,98 tys. zł." - wylicza portal "Wirtualne Media".
W latach 2014–2019 koszty krajowych i zagranicznych podróży służbowych wyniosły łącznie blisko 96,4 mln zł. Koszt krajowych podróży wyniósł 49,8 mln zł, a zagranicznych 46,6 tys. zł. W stosunku do 2014 r. koszty podróży służbowych krajowych i zagranicznych wzrosły w 2019 r. o prawie 83 proc.
Problemy i zaległości w formalnościach
Wiele do życzenia pozostawia także kwestia ich rozliczania. Okazało się bowiem, że w oddziałach terenowych nie sporządzono wymaganych planów rzeczowych podróży. Były też przypadki, że wpłynęły one dopiero po... 224 dniach.
Głównym powodem niesporządzenia takich planów przez odziały terenowe był brak stosownych poleceń, w tym także przekazania wzoru tabel, ze strony Zakładu Głównego. Ponadto w trzech oddziałach terenowych stwierdzono przypadki nieterminowego rozliczania podróży służbowych (po upływie 137, 147 i 224 dni)
Ośrodki wypoczynkowe TVP wygenerowały straty
Sytuacja nie wygląda lepiej, jeśli chodzi o ośrodki wypoczynkowe TVP. Jest ich łącznie cztery: w Ciechocinku, Sarnówku, Tłokowisku oraz w Jachrance, ale ten został wyłączony z użytkowania ze względu na fatalny stan i problemy natury prawnej. Ze wszystkich tych lokalizacji można także korzystać na zasadach komercyjny. Jednak według NIK, wygenerowały one, w okresie 2014-2019, jedynie straty w łącznej wysokości 4,5 mln zł.
W latach 2016–2019 średnie obłożenie ośrodka wypoczynkowego w Ciechocinku wynosiło w 2016 r. – 20 proc., a w 2019 r. – 86 proc., z kolei w ośrodku w Sarnówku nad Jeziorakiem średnie obłożenie w 2016 r. było na poziomie 13 proc., a w 2019 r. – 20 proc. Najwyższą rentowność miał ośrodek w Ciechocinku – 70 proc., ośrodek w Sarnówku – 52 proc., a najniższą ośrodek w Tłokowisku – blisko 9 proc.
TVP nie odnosi się do zaprezentowanego raportu i nie komentuje jego szczegółowych ustaleń. Biuro prasowe Telewizji Polskiej przekazało "Wirtualnym Mediom" zwięzły komunikat: "Kontrola NIK potwierdziła, że spółka realizuje założone cele, zawarte w wieloletnich planach, które określały kierunki strategii programowej, inwestycyjnej, finansowej i kadrowej". ***Więcej newsów o gwiazdach, ekskluzywne materiały wideo, wywiady i kulisy najgorętszych imprez znajdziecie na naszym INSTAGRAMIE Pomponik.pl
Emil Stępień do matki Dody: jest "pedofilką i zoofilką"
Wrocław. Areszt dla podejrzanego o podpalenie radiowozu
Księżniczka Amalia Windosr przyłapana z... piwkiem!








