Jak mówi, nigdy nie interesowało ją plotkowanie przy kawie, robienie paznokci czy babskie wypady na zakupy. Zamiast tego woli koncentrować się na sprawach ważnych i dobrych.
Od lat współpracuję z organizacjami, które wspierają ludzi bez dachu nad głową. Ostatnio zaczęła także spotykać się z osobami bezdomnymi i rozmawiać z nimi.
"To dla mnie bardzo ważne" - opowiada "Twojemu Imperium". "Często odwiedzam miejsca, w których żyją bezdomni. Przywożę im jedzenie, dużo rozmawiamy. Są mi wdzięczni za tę pomoc, ale najbardziej cieszą się z tego, że ktoś zechciał poświęcić im czas. Jestem też świadkiem wielu zabawnych i jednocześnie wzruszających sytuacji, bo oni zawsze próbują mi się odwdzięczyć i wymyślają na to różne sposoby. Ostatnim razem napisali i zaśpiewali dla mnie piosenkę".
Aktorka wyznaje również, że wyciągnęła wnioski ze śmierci swojego przyjaciela, który zmarł po przedawkowaniu narkotyków. Była to dla niej "najważniejsza lekcja w życiu".
"Jestem przekonana, że nic nie dzieje się bez powodu. Śmierć Charliego była dla mnie bardzo ważnym wydarzeniem dla mego rozwoju duchowego. Po dwóch latach mam już odwagę tak o tym mówić. Charlie odszedł i jest po drugiej stronie, lecz moim zadaniem jest pogodzić się z tym i kroczyć dalej swoją ścieżką. Z pokorą i wiarą w to, że ten przeznaczony mi człowiek pojawi się kiedyś w moim życiu, w momencie idealnym dla mnie i dla niego".
***
Zobacz więcej materiałów:
