Reklama
Reklama

Iwona Wieczorek wcale nie skręciła do parku?! Sensacyjny zwrot akcji! "Tego nie wie nikt"

Iwona Wieczorek zaginęła ponad dwanaście lat temu i od tamtej pory właściwie nadal niewiele wiadomo, co się z nią stało, gdy urywa się ślad na monitoringu. W powszechnej świadomości funkcjonuje teoria, że dziewczyna skręciła do parku Reagana, przez który miała skrócić sobie drogę do domu. To tam następnego dnia rozpoczęto pierwsze przeszukiwania. Teraz okazuje się, że całe śledztwo opierać się może wyłącznie na spekulacjach...

Iwona Wieczorekzaginęła w nocy z 16 na 17 lipca 2010 roku. 19-latka bawiła się ze znajomymi w jednym z klubów w Sopocie, lecz samotnie postanowiła wrócić do domu w Gdańsku. Ślad po niej zaginął w pobliżu nadmorskiego pasa, przy wejściu na plażę nr 63. 

Niemal całą jej drogę powrotną zarejestrowały kamery monitoringu. Zabrakło naprawdę niewiele, bo do domu Iwony było już naprawdę bardzo blisko. Zabrakło jednak kamer, które mogłyby ten ostatni odcinek zarejestrować. 

Do dziś nie wiadomo tak naprawdę, którą drogą Iwona wróciła i czy w ogóle. 

Reklama

Wiele osób zwróciło uwagę, że na drodze Iwony znajdował się parking w lesie. Nietrudno sobie wyobrazić, że ktoś mógł tam na nią czekać i porwać, stąd brak zapisu na kamerach, bo szukano jedynie poruszającej się pieszo dziewczyny. 

"Jestem zdziwiony, że prawie nikt nie wraca uwagę na strefę parkingowa, która jest praktycznie na trasie Iwony. Od drogi 58 jest ścieżka, która prowadzi to tego parkingu. Dystans to tylko około 200 m. Oczywiście z tego parkingu mieszkańcy korzystają. Oni mieszkają naprzeciwko. Te bloki na przeciwko nie widać na mapie które dołączę, ponieważ chciałem pokazać ścieżkę do drogi 58 (na prawo). Adresy to Ul. Jagiellonskej 42-44. Więc mamy coś zbyt konkretnego: parking, osoby które mają tam samochód. Jak wczesnej napisałem, uważam, ze I.W. w parku trafiła na znajomego z 'drugiego rzędu'" - stwierdził internauta na jednej z grup poświęconym poszukiwaniom Iwony. 

Iwona Wieczorek: Śledztwo opiera się na spekulacjach?

Faktycznie Iwona mogła iść skrótem przez park im. Ronalda Reagana, albo dalej iść prosta i skręcić w stronę swojego osiedla już przy molu w Brzeźnie.

Od początku założono jednak, że Iwona skręciła do parku. Zresztą teorii związanych z terenami zielonymi pojawiło się naprawdę sporo. 

"Tego nie wie nikt. Czy śledztwo ws. Iwony Wieczorek opiera się na spekulacjach? (...) Choćby tych wiążących z jej zaginięciem śmieciarzy lub Patryka G., jej byłego partnera i kuzyna. W rzeczywistości nigdy nie dowiedzieliśmy się jednoznacznie, którędy poszła Iwona Wieczorek. Jednym z powodów jest opieszałość policji, która nie zabezpieczyła nagrań z monitoringu, a te zniknęły bezpowrotnie" - przypomina portal Planeta. 

W książce Janusza Szostaka znajoma Wieczorek potwierdziła, że Iwona musiała iść przez park, bo zawsze tak wracała.

"Jeżeli chodzi o drogę, którą mogła wracać, to myślę, że odbiła od ulicy przez Park Reagana. Często tam chodziłyśmy. Nie widzę powodu, żeby miała iść aż do mola w Brzeźnie. Przez park jest prosta droga – jakieś 200 metrów i wychodzi praktycznie na swój dom" - wyznała śledczym Katarzyna P., znajoma zaginionej.

Z kolei Patryk G. przekonywał, że "jakby chciała pójść pieszo, to albo zejście numer 55 albo 58”. Potem okazało się jednak, że Patryk po latach przyznał się, że kłamał chociażby w kwestii tego, gdzie był tej feralnej nocy, gdy zginęła Iwona. 

"Przede wszystkim wypierał się wizyty w klubie Banana Beach, który znajdował się na trasie zaginionej" - twierdzi portal. 

"Krystek" został zatrzymany. Czy ma to związek ze sprawą Iwony Wieczorek?

Wszystko to zbiegło się właśnie w czasie z zatrzymaniem "Krystka". Jak donosi Radio Zet, "Łowca Nastolatek" - powiązany z Zatoką Sztuki - został zatrzymany przez policję. Ma to jednak związek z uprawomocnieniem się jednego z wyroków. 

"Krystek" została skazany na 2,5 roku więzienia, ale wyrok nie był prawomocny, bo złożono apelację. Od listopada 2021 "Łowca nastolatek" przebywał na wolności. Do teraz...

"Mężczyzna ponad tydzień temu został prawomocnie skazany na 2,5 roku więzienia za nawiązanie kontaktu z małoletnimi w celach seksualnych. Chodzi m.in. o 14-latkę, która popełniła samobójstwo rzucając się pod pociąg" - donosi gazeta.pl.

Przypomnijmy, że Krystian w. jest oskarżony w sumie o 65 przestępstw, głównie o charakterze seksualnym.  

Od jakiegoś czasu postać "Krystka" łączy się nieoficjalnie ze sprawą zaginięcia. W końcu związany był z Zatoką Sztuki, którą niedawno jeszcze przeszukiwali śledczy z Archiwum X. 

Media twierdzą, że Wieczorek mogła mieć związek z dziewczynami, które były gwałcone i molestowane przez "Krystka". Jak podawała "Gazeta Krakowska", niektóre z dziewczyny miały zeznawać, ze znały Iwonę, a nawet były  świadkami jej kłótni z szychami z Zatoki Sztuki - w tym z właścicielem Dream Clubu, gdzie imprezowała tej nocy Wieczorek. 

Zobacz też:

Iwona Wieczorek i zmowa milczenia. Były policjant zdradza kulisy układu: "Nie lubią, jak tam się czegoś szuka"

Iwona Wieczorek: Sąsiad wyjawił wstrząsającą prawdę po latach! Chodzi o jej nocne życie 

Znajomy Iwony Wieczorek po jej zaginięciu opublikował wstrząsający wpis. Ktoś ją gonił

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Iwona Wieczorek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy