Iwona Węgrowska miała niegdyś ambicje, by podbić polski świat show-biznesu.
Wystąpiła w reality-show "Bar", a później zajęła się śpiewaniem.
Tak czy inaczej z jej planów niewiele wyszło i nie może poszczycić się mianem wielkiej gwiazdy.
Więcej emocji w mediach budziło jej życie prywatne niż zawodowa kariera.
Jej rozstanie z byłym już mężem na bieżąco relacjonowały tabloidy.
Węgrowska na całe szczęście długo nie cierpiała po zakończeniu małżeństwa.
Poznała Macieja Marcjanika, w którym zakochała się.
Około pół roku temu para powitała na świecie córeczkę Lilkę.
Węgrowska wie, że jej partner kocha zarówno dziecko jak i ją, ale i tak bardzo jest o niego zazdrosna, o czym opowiedziała w Superstacji.
"Jak jest za dużo alkoholu, to włącza mi się zazdrość. Widzę same kobiety, które chcą mi zabrać Maćka. Kiedyś zazdrość nas wykończy, my jesteśmy pod tym względem z Maćkiem tacy sami" - wyznała.
Miejmy nadzieję, że nie ma za wielu powodów, by szaleć z zazdrości po spożyciu alkoholu!
W końcu teraz zapewne chciałaby być przykładną matką, a takiej to raczej nie wypada.
Zobacz również:










