"Pieski potrzebują ubrań, by czuły się lepiej. Pucci musi mieć sukienkę, bo sprzedaje ubrania" - tłumaczy Iwona.
"Poza tym jest im zimno i nie chcę, by się trzepały na polu, a później chorowały. A wózek? Niektóre psy nie mogą chodzić. Toby - nie lubi, więc wożę go w wózku. To nie jest zabawa, to jest konieczność".
Agencja TVN/x-news







