Ida Nowakowska swoje pierwsze dziecko powitała na świecie na początku maja 2021 roku.
Gwiazda nie zamierzała jednak zbyt długo korzystać z urlopu macierzyńskiego i już po paru tygodniach wróciła do pracy. "Czuję się niesamowicie, najlepsza rola w moim życiu. Stresik dzisiaj mam, bo z babcią i z mężem jest pierwszy raz nasz synek, więc ja już właśnie do niego lecę, bo tak się za nim stęskniłam. Nie wiedziałam, że to jest możliwe, że można tak za kimś tęsknić, lecę" - mówiła w czasie nagrań do "Dance Dance Dance" świeżo upieczona mama.W sieci oczywiście nie zabrakło nieprzychylnych komentarzy pod jej adresem. Uznano, że kariera jest dla niej ważniejsza niż macierzyństwo i że przesadza z tym pośpiechem. Nowakowska nic sobie jednak z tych uwag nie robiła i już kilka dni później zadebiutowała w roli polskiego sekretarza Eurowizji, by podać punkty od polskiego jury.
Niebawem ruszają castingi do nowej odsłony "You Can Dance", które tym razem zostanie wyemitowane przez TVP. Ida została oczywiście wybrana w roli prowadzącej.
Kurdej-Szatan komentuje zachowanie Nowakowskiej
Nasz reporter postanowił zapytać, co o tak dużym pośpiechu myśli Basia Kurdej-Szatan, która też jakiś czas temu została mamą. Okazuje się, że aktorka nawet zazdrości jej, że tak szybko była w stanie się ogarnąć i wróciła do pracy, by zarabiać pieniądze.
"Kobieta sama najlepiej wie, kiedy ma siłę wrócić do pracy. Ida jest tancerką i jej kondycja jest w bardzo dobrym stanie. Także jeżeli miała ochotę wrócić do pracy, to jej decyzja. Trzeba ufać ludziom, przecież kobieta nie jest 'niemądrą', nie chce brzydko mówić, więc chyba wie, jak zapewnić opiekę swojemu dziecku. Jeżeli Ida wróciła na parę godzin do pracy, to wystarczy jej zaufać i się nie wtrącać w jej życie prywatne" - stwierdziła Basia. Na koniec nie omieszkała dodać, że jej kariera w TVP pięknie kwitnie, bo prowadzi mnóstwo programów. Poodbną pozycję na Woronicza miała przecież kiedyś sama Szatan, ale to już przeszłość..."Nie wiem, czy przejęła pałeczkę po mnie, ja jurorką nie byłam" - podsumowała. Całą rozmowę możecie obejrzeć poniżej:











