Urbańskiego i Wosińską można było niedawno spotkać na spacerze. Umówili się w kawiarni na placu Trzech Krzyży i udali na przechadzkę Nowym Światem.
Spacerowicze zaglądali do ekskluzywnych butików, rozmawiali, zwierzali się ze swoich niepokojów. Dało się zauważyć, że Urbański otacza Wosińską opieką. Jest to jednak opieka nieczęsto spotykana w przyjaźni damsko - męskiej. Charakteryzuje bardziej stosunki mężczyzn homoseksualnych z ich przyjaciółkami, często zamężnymi.
Przypomnijmy, że małżeństwo Huberta rozpadło się. Być może jednym z powodów była właśnie odmienna orientacja Urbańskiego i jego miłość do mężczyzny.
O znanym prezenterze krążą zresztą plotki, jakoby preferował facetów...
Jak podaje "Fakt", spacerowicze następnie podążyli w kierunku placu Trzech Krzyży, gdzie na Huberta czekał "kolega", z którym umówił się na wypad do klubu. Agnieszka już nie towarzyszyła mężczyznom - być może znała miejsce docelowe i z premedytacją zdecydowała się nie uczestniczyć w spotkaniu. Jako osoba taktowna nie chciała panom przeszkadzać.
Przyjaźń tych dwojga jest ewenementem, gdyż w normalnej rzeczywistości nieczęste są przyjaźnie damsko - męskie. Takie sytuacje natomiast zdarzają się często w środowiskach homoseksualnych, gdzie geje mający liczne grona swoich przyjaciółek od serca, rewanżują im swoimi osobami "niewrażliwych" mężów.
Panie Hubercie, może czas na coming out?
