Teleturniej "Milionerzy" to jeden z najbardziej legendarnych programów w polskiej telewizji. Tej jesieni format wraz z prowadzącym Hubertem Urbańskim przeprowadził się na antenę Polsatu, gdzie po drobnych modyfikacjach zasad i wielkiej metamorfozie studia na nowo cieszy oczy widzów, którzy mogą emocjonować się zmaganiami uczestników o wielką wygraną.
Co za sceny w "Milionerach". Nie do wiary
Czasami w "Milionerach" dochodzi do niecodziennych sytuacji i scen, które na długo zostają w pamięci widzów.
Często bywa tak, że uczestnicy pod wpływem stresu tracą zdrowy rozsądek i wykładają się na pytaniach, które na pozór wydają się dość proste i banalne.
Tak było w jednym z ostatnich odcinków programu, gdy jedna z uczestniczek w pytaniu za tysiąc złotych została zapytana o tegoroczny Wimbledon, a dokładniej o piłki...
Iga Świątek wygrała Wimbledon grając piłkami koloru....
Wielu kibiców tenisa odpowiedziałoby bez chwili wahania, że chodzi o kolor żółty. Niespodziewanie uczestniczka miała wielki problem z odpowiedzią na to pytanie.
Najpierw zrobiła zdziwioną minę, a potem odpowiedziała, że Iga Świątek wygrała Wimbledon, grając białymi piłkami i pożegnała się z rywalizacją o wielką wygraną. Swojego zaskoczenia nie krył nawet Hubert Urbański, który złapał się za głowę i zasłonił twarz rękoma.









