Mieczysław Hryniewicz będzie świętował rocznicę ślubu
Mieczysław Hryniewicz (72 l.) będzie lada dzień obchodził szczególne święto. 22 lata temu poślubił Ewę Strebejko. Data tego wydarzenia jest wyjątkowa. Para pobrała się 29 lutego 2000 roku, więc nie każdego roku mogą świętować. Gwiazdor serialu "Na Wspólnej" zdradza, że choć rocznica wypada co cztery lata, to każdego roku cała rodzina zbiera się dzień wcześniej i świętują przez kilka dni.
Czasem te nasze obchody trwają i trzy dni. Przychodzą dzieci, potem jedni znajomi, drudzy... Zobaczymy jak będzie, ale pewnie w tym roku jeszcze kameralnie, ze względów bezpieczeństwa
Aktor zawsze cieszy się na spotkanie z rodziną. Jego córka Matylda przyjeżdża z mężem i wnukami. To już nie są małe dzieci. Wnuczka Zofia zdała maturę i studiuje stosunki międzynarodowe w Krakowie, zaś wnuczek Witold ma 14 lat i jak każdy nastolatek chadza własnymi drogami.
Jest na etapie, gdy mało się mówi, dużo patrzy i bardzo dba o wygląd. Fryzura jest pilnowana jak u Ronaldo
Co do Zosi, to Hryniewicz zazdrości trochę wnuczce pobytu w Krakowie. Jego zdaniem to piękne miasto i na dodatek bardzo przyjazne dla studentów. Zapytany, czy ma już dość stolicy, stanowczo zaprzecza.
Byłbym niegodziwcem, gdybym tak powiedział, bo wszystko co dobrego mnie w życiu spotkało, to właśnie w Warszawie. Studia praca. Choć mieszkamy w Poznaniu, to mamy tu mieszkanie, tu przecież pracuję.
Mieczysław Hryniewicz: co go łączy z Bożeną Dykiel?
Hryniewicz w Warszawie spędził szczęśliwe lata studiów. Miał szczęście studiować aktorstwo u takich mistrzów jak Ignacy Gogolewski, Zbigniew Zapasiewicz, Tadeusz Łomnicki, Andrzej Łapicki, czy Ryszarda Hanin. Jedną z najlepszych koleżanek ze studiów jest jego serialowa żona Bożena Dykiel. Często oboje wspominają swoje pierwsze spotkanie.
Znamy się od momentu, gdy wystąpiłem przed komisją egzaminacyjną. Wszyscy mieli zmęczone miny, jakby w półśnie. Obejrzeli już po kilkanaście razy Inwokację oraz wesele Boryny. I wtedy wszedłem ja i powiedziałem: Tytus Czyżewski. Bajka bez sensu". Od razu się ożywili. A pani Ryszarda Hanin w eleganckim słomkowym kapeluszu i pani Bożena Dykiel z pięknymi, długimi blond włosami, były tak szczerze uśmiechnięte
Aktor do dzisiaj wspomina życzliwy uśmiech starszej koleżanki. To dzięki jej życzliwości tak dobrze zaadaptował się w nowej szkole. Potem razem z Dykiel trafił do teatru i, jak wylicza, wspólnie zagrali 400 spektakli "Balladyny" w reżyserii Adama Hanuszkiewicza.
Zobacz też:
Mieczysław Hryniewicz ogrzewa dom gazem. Mówi o "rachunku grozy"
Opozda i Królikowski rozstali się!? Wpis aktorki na to wskazuje...
Macron: Putin był dwulicowy w rozmowach ze mną!
Córka oligarchy Abramowicza protestuje przeciwko wojnie










