Jeszcze nie tak dawno cieszyła się, że po raz drugi została babcią. Dziś Hanna Mikuć (63) z bólem żegna teścia, znakomitego operatora filmowego Witolda Sobocińskiego...
- Zawsze, kiedy na niego patrzyła, myślała, że tak wyglądałby po latach jej mąż, Piotr. Niestety, nie dane jej było się o tym przekonać... - opowiada znajoma aktorki.
Piotr Sobociński (†43 l.), który też był operatorem, zmarł w 2001 roku. - To stres przyczynił się do jego śmierci. Nasze życie stało się gonitwą. Ciągle szukaliśmy czegoś więcej - opowiadała aktorka, która została wtedy sama z trojgiem dzieci.
Na domiar złego przed trzema laty odszedł też jej ojciec, aktor Bogdan Mikuć (85 l.). Teraz Hanna ma oparcie w dzieciach. Piotr (35 l.) i Michał (31 l.) Sobocińscy poszli w ślady ojca i dziadka, zostali operatorami, a córka Marysia (24 l.) - aktorką.
- Chcę, żeby im się w życiu wiodło - uśmiecha się przez łzy Hanna Mikuć.
Zobacz również:


***Zobacz więcej materiałów: