Ostatnio w mediach komentowano jej smutek i malujące się na twarzy zmęczenie. Los rzeczywiście nie rozpieszczał Hanny Lis.
Gwiazda zmaga się z problemami osobistymi - opiekuje się chorą matką, nie wiedzie jej się też w sprawach zawodowych. Jej program "Bez planu" zniknął z anteny stacji TVN Style.
Jak zdradziła w wywiadzie, nie może liczyć na finansowe wsparcie męża - Tomasza Lisa (51 l.). Podsyciło to jeszcze bardziej plotki sugerujące, że w ich małżeństwie dzieje się źle. Gdy dziennikarze "Na żywo" dzwonili do Hanny, by zapytać o powód jej przygnębienia, zdecydowała się go wyjawić.
"W tej chwili zajmuję się wyprowadzką mojego dziecka na studia za granicę. Jest to bardzo przykry moment tak dla mnie jak i dla mojej córki, bo jesteśmy bardzo związane" - powiedziała w rozmowie z tygodnikiem.
Już od jakiegoś czasu wiadomo, że Julia (19 l.) będzie studiować we Włoszech, tak jak niegdyś jej mama. Niebawem jednak Hannę czeka jeszcze jedna życiowa rewolucja.
"Mąż zaproponował jej pracę w swoim portalu internetowym. Hania krótko była w nim szefową działu, a dwa lata pisała bloga kulinarnego. Współpraca z mężem okazała się jednak stresująca. Zrezygnowała z niej dla dobra związku" - zdradza znajoma pary.
Czy teraz Hanna zdecyduje się podjąć na nowo wyzwanie?
"Od października wracam do pracy, ale nie powiem, gdzie" - oznajmiła "Na żywo".
Czy oznacza to, że przyjęła propozycję męża? Wcześniej chodziły również plotki, że jest pochłonięta przygotowaniami do nowego, autorskiego projektu, który miałby pojawić się w stacji TVN lub TVN Style.
Jednak pogłoski te nie zostały potwierdzone. Dyrekcja stacji milczy na ten temat. Możliwe, że z braku innych wyjść, Hanka przyjęła propozycję męża, który zdecydował się jej pomoc, widząc jak bardzo żona męczy się bez pracy.
Zobacz również:
