Berry ma już pięcioletnią córkę Nahlę z byłym partnerem Gabrielem Aubry. Z obecnym właśnie wróciła z wakacji na Hawajach.
Towarzyszył temu niezbyt przyjemny incydent. Parę na lotnisku przywitała kilkunastoosobowa grupa paparazzich - jednego z nich Martinez pchnął na ziemię przy wsiadaniu do samochodu.
Z relacji świadków wynika, że Berry - znana z tego, że stara się chronić szczegóły swojego prywatnego życia przed mediami - zareagowała na incydent nerwowym zachowaniem ocierającym się o histerię.
Podczas jej pobytu na Hawajach w prasie na całym świecie pojawiały się zdjęcia z wypoczynku. Fakt, iż nawet na plaży przebywała w luźnych bluzkach zasłaniających brzuch, zrodziły spekulacje na temat ewentualnej ciąży. Teraz potwierdził to jej agent.
Martinez znany jest z tego, że nie zawsze potrafi zapanować nad emocjami. Ma już za sobą nie tylko przepychanki z paparazzi, ale i bójkę z Aubrym, który zarzuca mu napaść i dotkliwe pobicie, do którego miało dojść w listopadzie przed domem aktorki.
Były partner Berry wystąpił na drogę sądową, twierdząc, że agresor groził mu śmiercią. Chce prawnego zakazu zbliżania się Martineza do niego oraz do córki Nahly.
Jednocześnie skutecznie zablokował swojej byłej partnerce możliwość przeprowadzki do Francji, co utrudniłoby mu regularny kontakt z dzieckiem.
Berry i Martinez nie żyją w formalnym związku, ale być może zdecydują się na ślub. Jeśli tak się stanie, byłby on drugim mężem - aktorka była już żoną Erica Beneta.
