Piosenkarka doczekała się jednego dziecka - syna Piotra, którego ojcem jest jej pierwszy mąż, Łukasz Nowicki.
Okazuje się, że okoliczności porodu Haliny Mlynkovej były dość dramatyczne, o czym opowiedziała w wywiadzie zamieszczonym na blogu Anny Lewandowskiej "Baby by Ann".
"Poród to było coś strasznego. Mieliśmy dużo szczęścia, uratowała nas współczesna medycyna. Gdyby nie lekarze, myślę, że nas by nie było..." - powiedziała, wyjaśniając, że dzień przed porodem syn owinął się pępowiną.
"Skończyło się ratowaniem życia jego i mojego. To była bardzo trudna sytuacja" - dodała.
Wyjawiła również, że jej ówczesny mąż robił, co w jego mocy, by zdążyć na poród i udało się.
"Leżałam już na stole operacyjnym, w momencie, kiedy mnie usypiali, usłyszałam jego głos, wiedziałam, że jest" - wyznała.
Na szczęście wszystko dobrze się skończyło i dziś Halina Mlynkova jest dumną mamą 16-latka.
***
Zobacz więcej materiałów z życia gwiazd:
