Aldona Orman jakiś czas temu przekazała publiczności zatrważające wieści. Okazało się, że w połowie października w trybie pilnym trafiła do szpitala, gdyż pękł jej tętniak. Niezbędna była wielogodzinna operacja, która uratowała jej życie. Artystka nie kryła, że z jej zdrowiem jest źle, jednak wykwalifikowani medycy dołożyli wszelkich starań, by ta wyzdrowiała.
Z serialową Barbarą jest już coraz lepiej, a niedawno ze szpitala przerwała milczenie i zaapelowała do swoich fanów!
Gwiazda "Klanu" w szpitalu przerwała milczenie. Wyjawia prawdę na temat tętniaka
W październiku Orman zamieściła za pośrednictwem mediów społecznościowych wstrząsający wpis, w którym poinformowała publiczność o tym, że cudem uszła z życiem. Prosto z planu trafia do szpitala.
"16 października zostało mi uratowane życie! Najpierw moja kochana i wspaniała "Klanowa Rodzina" szybko wezwała karetkę na plan, gdy częściowo pękł mi tętniak w głowie. W Szpitalu MSWiA po szybkich badaniach okazało się, że mam świeżą krew w głowie" - wyznała na Instagramie.
Od dramatycznego zdarzenia minęło dwa miesiące i aktorka powoli wraca do zdrowia. Artystka nie kryje, że na początku ignorowała objawy i nie chodziła do lekarzy, a na stół operacyjny trafiła w ostatnim momencie.
Teraz postanowiła zaapelować do fanów i poprosiła ich, by ci badali się regularnie.
"Kochani dbajcie o siebie. Jeśli ktoś z Was ma bóle głowy, nie zwlekajcie, proszę, badajcie się! Idźcie do lekarza. Róbcie tomografię lub angio rezonans! To bardzo ważne" - napisała na Instagramie.
Do posta dodała wymowne zdjęcie z sali operacyjnej, gdzie była operowana.
Przeczytajcie również:
Śmierć Zofii Merle wywołała wielkie emocje w TVP. Gwiazdy "Klanu" zabrały głos w sprawie aktorki
Takich problemów "Klan" jeszcze nie miał. Naprawdę znika z ramówki!
Sylwia Wysocka po trudnych przeżyciach jest gotowa, by wrócić do "Klanu"? Zdradziło ją zdjęcie
