Reklama
Reklama

Gwiazda "Klanu" nagle zmarła na zawał serca. Mało kto wiedział, że przeżyła olbrzymią tragedię

Kazimiera Utrata odeszła już pięć lat temu. Zmarła gwiazda cieszyła się za życia olbrzymią popularnością wśród polskich widzów, przede wszystkim z uwagi na rolę cioci Stasi w telenoweli "Klan". Produkcja długo czekała z podjęciem ostatecznej decyzji, co zrobić z bohaterką Utraty. Ale to nie jedyna niespodzianka związana z jej życiorysem.

Kazimiera Utrata zmarla 12 sierpnia 2018 roku

W drugiej połowie lata 2018 roku fani najdłużej nadawanego serialu w historii polskiej telewizji otrzymały niezwykle smutną wiadomość. Do wiadomości publicznej podano wtedy informację o odejściu 86-letniej Kazimiery Utraty. Gwiazda ekranu i sceny do końca życia była niezwykle aktywna zawodowo. Niestety, zdrowie nie nadążyło za wielką pasją do działania i otwartością na kolejne projekty. Utrata zmarła na zawał serca w swoim mieszkaniu w Warszawie.

Reklama

Od tamtych wydarzeń mija właśnie pięć lat. Wielu fanów "Klanu" i kultowej cioci Stasi z pewnością wykorzystuję tę okazję, by wspomnieć Kazimierę Utratę. Część być może dziwi się nawet, że czas tak szybko przeleciał. Z pewnością nie wszyscy wiedzą natomiast, że życie urodzonej w 1932 roku aktorki było niezwykle ciekawe.

"Klan" czekał z pożegnaniem cioci Stasi

Swoją karierę filmową Kazimiera Utrata rozpoczęła małą rólką w 'Lotnej" Andrzeja Wajdy, a oprócz tego wystąpiła w takich produkcjach jak: "Monidło", "Czterdziestolatek", "Polskie drogi", "Miś", "Kasia i Tomek" czy "Tygrysy Europy". Wiele z tych występów to były epizodyczne rólki, ale Utracie zawsze udawało się znaleźć w nich coś wyróżniającego. Podobnie było też z rolą cioci Stasi, dzięki której dziś pamięta ją większość widzów.

Co ciekawe, produkcja nie zdecydowała się początkowo na jakikolwiek ruch w związku ze śmiercią aktorki. Jej postaci oczywiście przestała się pojawiać w serialu, ale dopiero trzy lata po odejściu Utraty serialowi Jerzy i Elżbunia wspominają w rozmowie o identycznym losie cioci Stasi. Nie jest do końca wiadomo, jakie były motywacje Telewizji Polskiej i skąd taka decyzja.

Wielka miłość Marka Lusztiga i Kazimiery Utraty

Mało kto z jej fanów w ostatnich latach zdawał sobie jednak sprawę, że życie Utraty zostało naznaczone przez wielką miłość i równie wielką tragedię. Choć nie zawsze układało jej się w małżeństwie z kompozytorem Markiem Lusztigiem (zwłaszcza po czasowych przenosinach poza granice Polski), ale tak naprawdę nie wyobrażała sobie bez niego życia. Poznali się w latach 50. i od razu zapałali do siebie uczuciem. Niestety, ich wspólne szczęście zostało przerwane przez wypadek samochodowy z 10 maja 1972 roku:

"Wsiadł za kierownicę w Ystad wykończony trasą Warszawa - Gorzów Wielkopolski - Świnoujście i całonocnym oglądaniem promu. Pod Karlskroną wjechał na wielopoziomowe skrzyżowanie i na estakadzie nie skręcił, a pojechał prosto, przebił bariery i spadł na jezdnię później. Najprawdopodobniej po prostu zasnął za kierownicą. Żył jeszcze po wypadku, ale wkrótce zmarł w szpitalu w Karlskronie - zdradził aktor Ryszard Pracz w książce "Mój mąż jest z zawodu dyrektorem, czyli jak u Barei 2".

Kazimiera Utrata dowiedziała się o tragicznym zdarzeniu. gdy znajdowała się akurat na planie filmowym. Mówiła potem, że jej świat rozpadł się wtedy na "milion małych kawałków".

Kazimiera Utrata została pochowana na Cmentarzu Bródnowskim

W ostatnich chwilach aktorce towarzyszyła jej córka, która odwiedziła gwiazdę, przyjeżdżając w odwiedziny z odległej Szwecji. Pięć dni później Kazimiera Utrata spoczęła na Cmentarzu Bródnowskim w rodzinnym grobie - u boku swojego męża Marka Lusztiga. Obecnie na nagrobku obok nazwiska kompozytora widnieje też tabliczka z podpisem "Kazimiera Utrata Lusztig".

Zobacz też:

Kazimiera Utrata też mieszkała w Szwecji. Wszystko przez poważny problem

Rafał Mroczek zaskoczył całą rodzinę. Zamiast urodzin brata wybrał coś takiego

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Kazimiera Utrata | Klan
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy