Reklama
Reklama

Groziła, że zabije się nożem kuchennym

Amy Winehouse jest obecnie pod stałą obserwacją bliskich po tym, jak wzięła do ręki nóż i przystawiając go sobie do klatki piersiowej, stwierdziła: "Jaki jest sens, żeby dalej żyć?"

Podobno Amy ma obsesję na punkcie śmierci, a po tym jak jej mąż Blake Fielder-Civil, odsiadujący obecnie wyrok 27 miesięcy pozbawienia wolności, odrzucił możliwość wcześniejszego zwolnienia warunkowego, artystka popadła w depresję i jak sama twierdzi, jej życie to ciągły nieustający koszmar.

Osoba z otoczenia Amy doniosła prasie:

"Przyjaciołom Amy udało się wyrwać jej nóż z ręki i teraz przebywa ona pod stałą obserwacją. Amy chce umrzeć w młodym wieku. Nie boi się śmierci, bo uważa, że jest to jej przeznaczenie. Emocjonalnie jest bardzo słaba. Albo jest nienaturalnie pobudzona, albo, gdy usłyszy coś, co się jej nie podoba, popada w depresję i ma myśli samobójcze."

Reklama
MWMedia
Dowiedz się więcej na temat: Amy Winehouse
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy