Śmierć Piotra Woźniaka-Staraka była ogromnym szokiem dla ludzi show-biznesu. Milioner i producent filmowy zginął tragicznie na jeziorze Kisajno. Poszukiwania jego ciała trwały kilka dni, czym emocjonowała się cała Polska. Piotr zostawił pogrążoną w bólu ukochaną żonę Agnieszkę, która na wiele miesięcy odcięła się od świata, by w spokoju przeżywać żałobę. Pogrzeb milionera odbył się w posiadłości Staraków w Fuledzie na Mazurach. Sprawą zainteresowały się jednak służby sanitarne oraz gmina Giżycko, które złożyły zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa. Policja na początku lutego 2020 roku wnioskowała o ukaranie Mirosława S., który przeprowadzał ceremonię w Fuledzie i to on złożył prochy swojego siostrzeńca w grobowcu na terenie posiadłości.

Jakiś czas po pogrzebie symboliczny grób stanął także na warszawskich Powązkach. Był to prosty kamień z imieniem i nazwiskiem zmarłego. Kilka miesięcy temu ruszyły jednak prace związane z przebudową tego miejsca.
Jak wygląda grób Piotra Woźniaka-Staraka?
Jak donosił "Super Express", mauzoleum powstało we Włoszech i w częściach zostało przewiezione do kraju."Wysokiej klasy kamień, z którego powstaje mauzoleum, pochodzi z Włoch. Do Polski jego elementy przyjechały w częściach. Na miejscu składali je włoscy specjaliści. Budowla ma pokaźne rozmiary i będzie przypominać przedwojenne mogiły. Zaplanowano nawet wejście do niej" - informował tabloid.Prace dobiegły końca i grób został pokazany w pełnej okazałości. Trzeba przyznać, że robi piorunujące wrażenie...W jednej z agencji fotograficznych pojawiły się bowiem zdjęcia ukończonego grobowca. Szczególną uwagę przykuwa wnętrze tego mauzoleum...
















