Do niedawna Antoni Królikowski (24 l.) miał opinię jednego z najbardziej imprezowych chłopaków w stolicy. Prowadzenie hulaszczego trybu życia nie skończyło się dla niego najlepiej.
Przed dwoma laty aktor wdał się w bójkę z policjantami i miał sprawę w prokuraturze.
Dziś to nie ten sam mężczyzna. Ogromna w tym zasługa jego nowej partnerki Laury Breszki (25 l.).
"Już tak nie szaleje. Chętnie spędza czas ze swoją partnerką i jej 3-letnią córeczką Leą. Laura trzyma go krótko" - mówi "Rewii" jego znajomy.
Antek świata nie widzi poza kobietą i jej dzieckiem, które traktuje jak swoje. Wygląda na to, że to coś poważnego, bo po kilku miesiącach para zamieszkała razem w jego mieszkaniu.
Okazuje się, że Breszka złapała również świetny kontakt ze znanymi rodzicami chłopaka.
"Laura poznała jego rodziców i jeździ razem z nimi do jego rodziny, która jest zachwycona zmianą w zachowaniu Antoniego" - mówi znajoma aktorki.
Najbardziej zachwycona jest oczywiście zatroskana mama, która marzy teraz tylko o tym, aby młodzi się pobrali.
Przy każdej nadarzającej się okazji wypytuje o ślub, co Laurę już podobno powoli zaczyna irytować. Dziewczyna uważa, że jest jeszcze za młoda na takie deklaracje i chce z tym poczekać.
"Grażynka" nie ustępuje i przekonuje, że była w jej wieku, gdy brała ślub i jej małżeństwo jest szczęśliwe od lat! Traktuje to jako dobrą wróżbę.
Obiecała też pomóc we wszystkich przygotowaniach, a i od sypnięcia groszem się nie odżegnuje.
Oby ta jej natarczywość tylko zbytnio nie wystraszyła "synowej"!
Zobacz również:










