Will Smith spoliczkował Chrisa Rocka
Tegoroczne Oscary z pewnością zostaną zapamiętane. W dużym stopniu przyczynił się do tego Will Smith i jego zachowanie. Do spektakularnej reakcji aktora, doszło podczas wręczania Oscara w kategorii: pełnometrażowy film dokumentalny. Do ogłoszenia wyników został wybrany Chris Rock. Komik, będąc na scenie, robił sobie żarty z siedzących na widowni gwiazd. W pewnym momencie Chris Rock postanowił zażartować sobie z Jady Pinkett Smith - żony Smitha:
Jada, kocham Cię. "G.I. Jane II", nie mogę się doczekać, kiedy to zobaczę
Żart odnosił się do filmu, w którym Demi Moore wcieliła się rolę łysej kobiety. Taki żarcik był nawiązaniem do obecnej fryzury Jady. Niestety, nie wynika ona z zachcianki aktorki, a z choroby na którą cierpi - łysienia plackowatego.

Zaraz po tym jak komik zakończył swoje śmieszkowanie, Will Smith wstał, wszedł na scenę i na oczach wszystkich spoliczkował Chrisa. Padło również kilka wulgarnych słów.

Grażyna Torbicka komentuje zachowanie Willa Smitha
Do opisanej sytuacji odniosła się dziennikarka Grażyna Torbicka w TVN24. Dziennikarka zapytana o to czy Rockowi należał się taki cios, odpowiedziała, że tak.
"Cała ta gala była bogata w takie żarty, dowcipy na granicy, moim zdaniem, a tutaj zwrócił się z tym żartem do żony Willa Smitha. Ona jest chora. To, że jest łysa, nie jest wynikiem jej pomysłu na to, jak chce wyglądać, tylko jest efektem choroby"
Dziennikarka odniosła się również do całej gali Oscarowej:
"Will Smith zareagował bardzo spontanicznie i skradł show, można powiedzieć, dlatego że wszyscy mówią w tej chwili wyłącznie o tym, a nie o całej gali i też nie o tym, na ile ona, na przykład mnie osobiście, rozczarowała z powodu tak niewielu akcentów pokazujących, że nie jest nam obojętne, nie jest też Amerykańskiej Akademii Filmowej, ludziom, którzy tworzą amerykańską kulturę filmową, to, co się dzieje w Ukrainie"
ZOBACZ RÓWNIEŻ:
Doda popiera reakcję Willa Smitha! "Rodzina, jej honor i godność, jest najważniejsza"
Hollywood hejtuje Willa Smitha: "to najbrzydszy moment w historii Oscarów"