"Wiedziałam, że program kiedyś się skończy, ale nie spodziewałam się, że stanie się to tak nagle" - mówi w wywiadzie dla "Twojego Imperium".
"Trochę mam żal, że nie uprzedzono mnie wcześniej, żebym mogła pożegnać się z widzami. Nie ukrywam, że miałam nadzieję, że będą przynajmniej dwie kolejne edycje" - dodaje, twierdząc, że w Polsce jest jeszcze wiele gwiazd (!), które mogłyby wziąć udział w programie i bawić ludzi.
Koniec "Tzg" to dla tancerki utrata sporych dochodów. Jednak Anna - jak się okazuje - jest kobietą pracowitą i błyskawicznie odnalazła się w nowej sytuacji...
"Na razie skupiłam się na pracy. Wprawdzie nie biorę już udziału w tanecznych turniejach, za to jestem często zapraszana do wykonywania tańców pokazowych" - opowiada.
"Mam również własną szkołę tańca. Poza tym zdałam egzaminy sędziowskie i od razu rzucono mnie na głęboką wodę - zasiadałam w jury na tanecznych Mistrzostwach Polski".









