Do zdarzenia doszło w dzień w samym centrum niemieckiej stolicy. Gąsowski i Rozmus wstąpili do sklepu obuwniczego, a w tym czasie ktoś dostał się do ich samochodu i skradł walizki z bagażnika.
"Włamania musieli dokonać profesjonaliści, bo auto nie zostało uszkodzone mechanicznie, a tylko rozkodowano jego zabezpieczenia" - zdradził znajomy aktorów w rozmowie z "Twoim Imperium".
Mężczyźni stracili wszystko, co zabrali ze sobą na wycieczkę.








