Według relacji "Faktu", w piątkowy wieczór Frytka udała się do jednej z warszawskich knajp w towarzystwie Pawła Wilczaka (42 l.), Mariusza Pujszo (50 l.) i Oliviera Grunera (47 l.), amerykańskiego aktora, producenta i mistrza kick boxingu.
Agnieszka była w swoim żywiole - widać było, że świetnie się bawi, będąc jedyną kobietą przy stoliku. Nieustannie kokietowała swoich towarzyszy, jednak jej uwaga skupiła się przede wszystkim na przystojnym Amerykaninie.
Dało się zauważyć, że znaleźli "wspólny język" - czuli się ze sobą tak dobrze, że postanowili zakończyć wieczór sam na sam w hotelu. Tej nocy Aga z pewnością nie czuła się samotna (zobacz artykuł Frytka ma depresję?).
