Wszystkie matki dorastających dzieci mają te same kłopoty. Przekonała się o tym ostatnio Małgorzata Foremniak, którą zaczął niepokoić związek jej córki.
Ola Jędruszczak (23 l.) zakochała się w zeszłym roku w starszym od siebie chłopaku. Mama aktorka nie może z nim znaleźć wspólnego języka.
"Boi się, że przez niego Ola wpadnie w złe towarzystwo. Ma bowiem na nią duży wpływ. Nie takiego mężczyzny pragnęłaby dla niej Małgosia" - zdradza "Rewii" znajoma Foremniak.
Małgorzata próbuje rozmawiać z córką, jest w tym jednak osamotniona. Tata dziewczyny, Tomasz Jędruszczak, nie żyje. Zginął w wypadku samochodowym w 2005 roku. Sprawę dodatkowo komplikuje fakt, że na co dzień matka i córka mieszkają oddzielnie.
W zeszłym roku Ola razem z Mileną, drugą córką aktorki, adoptowaną kilkanaście lat temu, wyprowadziły się z domu. Dziewczyny jednak nie utrzymują się same.
Cały ciężar utrzymania rodziny spada więc na barki Małgosi. Może co prawda liczyć na wsparcie byłego męża, Waldemara Dzikiego (56 l.), jednak obie pociechy to mimo wszystko spory wydatek, bo Gosia nie chce, aby brakowało im czegokolwiek.
Niestety, nie ma ostatnio szczęścia w zawodzie. Odkąd została jurorką w "Mam talent" nie dostaje żadnych propozycji ról w serialach. Jej postać w "Na dobre i na złe" została zmarginalizowana, więc nie zarabia tam już kokosów. Posada jurorki jest oczywiście sowicie wynagradzana, ale nie jest to stały dopływ gotówki, bo pomiędzy edycjami są spore przerwy.
Do tego sama Gosia ma sporo wydatków. Ciągłe loty do Stanów, gdzie mieszka jej nowa sympatia, też swoje kosztują.
"Małgosia bardzo boi się o przyszłość. Żeby przynajmniej przynajmniej z córką mogła się dogadać" - mówi jej koleżanka.
Cóż, nie ona jedna ma kłopoty z dziećmi. A w kwestii zarobków i tak nawet w kryzysie zarabia pewnie więcej, niż większość Polaków.
Faktycznie, ma na co narzekać!
Zobacz również:
