Pierwsze doniesienia o kryzysie w związku Felicjańskiej (37 l.) pojawiły się wiosną tego roku. Ilona bawiła się na wakacjach w towarzystwie przyjaciela, Huberta Łusiaka. Później widziano ją w czułych objęciach z pewnym raperem.
W związku z tym wydawało się, że lada chwila usłyszymy o dacie pierwszej rozprawy rozwodowej gwiazdy. Tymczasem tygodnik "Życie na gorąco" dowiedział się, że para postanowiła na razie nie podejmować tak drastycznej decyzji.
"Wiele ich dzieli, więc rozwód to tylko kwestia czasu, ale Ilona i Andrzej na razie postanowili nie robić rewolucji w swym życiu" - zdradza informator pisma. "Mimo dzielących ich różnic wiedzą, jak wiele sobie nawzajem zawdzięczają, szanują się nawzajem i potrafią być przyjaciółmi" - dodaje.
Rybkowski i Felicjańska nie chcą się rozstawać głównie ze względu na dobro dzieci, 9-letniego Maćka i 8-letniego Adama. Ich związek istnieje już jednak tylko na papierze.
