Relacje między Fajkowską (47 l.) i jej 27-letnią córką nie zawsze były najlepsze. Teraz ich kontakt zdecydowanie się poprawił, ale i tak pani Jolanta często dowiaduje się o zmianach w życiu córki z gazet.
"Maria zawsze sama podejmowała decyzje. Nie miałam pretensji, bo ja też nie informuję jej o wszystkim, co mnie spotyka w życiu" - mówi prezenterka
Tak było w przypadku "Tańca z gwiazdami" - informuje tygodnik "Rewia". Gdy Fajkowska przeczytała, że jej córka wystąpi w show, pomyślała, że sama chętnie wzięłaby w nim udział.
"Szkoda, że nikt nie wpadł na pomysł, aby do jednej edycji zaangażować matkę i córkę" - smuci się pani Jolanta w "Rewii".
No cóż, widocznie nawet organizatorzy programu uznali, że przedstawienie mamy i córki walczących o popularność to zbyt dziwny pomysł.
Fajkowska z Niklińską już na pewno nie wystąpi, ale producenci 13. edycji "Tańca..." wiedzą już, do kogo się zgłosić przy kompletowaniu listy uczestników.
