Reklama
Reklama

Ewa Żukowska była trzecią żoną uwielbianego aktora. Zostawił ją dla eks Daniela Olbrychskiego. Została jej tylko córka

Ewa Żukowska – niesłusznie zapomniana aktorka, znana m.in. z serialu „Złotopolscy” i kultowych „Znaków szczególnych” - przez kilka lat szła przez życie u boku Andrzeja Kopiczyńskiego. Nie jest tajemnicą, że gwiazdor „Czterdziestolatka” odszedł od niej, bo zakochał się w innej kobiecie. Po małżeństwie z nim pozostała jej piękna pamiątka: córka Katarzyna.

Ewa Żukowska, absolwentka łódzkiej filmówki, należała pół wieku temu do grona najzdolniejszych młodych polskich aktorek. Od razu po studiach dostała etat w stołecznym Teatrze Narodowym i 20 lipca 1968 roku zadebiutowała w "Śnie nocy letniej". Adam Hanuszkiewicz, który kierował wówczas sceną przy placu Teatralnym, był 22-letnią Ewą oczarowany, więc dbał, by grała - jeśli nie we wszystkich - to w większości spektakli. Z tego powodu zaledwie dwa lata po debiucie Żukowska miała już na swoim koncie 12 premier i uchodziła za wschodzącą gwiazdę.

Gdy w 1969 roku do zespołu Narodowego dołączył Andrzej Kopiczyński, Ewa z miejsca straciła dla niego głowę. Przez pewien czas spotykali się tylko na scenie, grając razem w wyreżyserowanych przez Hanuszkiewicza "Hamlecie" i "Beniowskim", a w końcu zaczęli się też widywać poza teatrem. To był początek wielkiej, ale nieudanej miłości.

Reklama

Ewa Żukowska i Andrzej Kopiczyński: To miała być miłość do grobowej deski

Początkowo Ewa i Andrzej świata poza sobą nie widzieli. Deklarowali w wywiadach, że chcą spędzić ze sobą całe życie i święcie wierzą, że uda się im doczekać razem późnej starości. Aktorce nie przeszkadzało, że nie jest pierwszym wyborem starszego od niej o 12 lat ukochanego. Fakt, że wcześniej był już dwukrotnie żonaty (z Kaliną Pieńkiewicz i z Marią Chwalibóg), nie miał dla niej żadnego znaczenia.

"Razem budujemy nasz świat, cieszymy się każdą chwilą we dwoje, a niedługo będziemy już we trójkę" - wyznali w wywiadzie dla "Ekranu" na początku 1973 roku, wiedząc już, że wkrótce ich rodzina się powiększy. Córka aktorskiej pary, Kasia, pojawiła się na świecie niedługo po tym, jak Ewa i Andrzej uroczyście zadeklarowali przed kierownikiem USC, że chcą stworzyć "podstawową komórkę społeczną, jaką jest rodzina".

Obojgu małżonkom świetnie wiodło się też w życiu zawodowym. Andrzej Kopiczyński w 1974 roku dostał rolę inżyniera Stefana Karwowskiego w "Czterdziestolatku", Ewa Żukowska też praktycznie nie schodziła z planu filmowego. Wydawało się, że nic i nikt nie jest w stanie zniszczyć ich związku.

"Ewa stworzyła Andrzejowi dom... nie na długo" - stwierdziła po latach biografka Kopiczyńskiego, autorka książki "Andrzej Kopiczyński. Jak być kochanym", Krystyna Gucewicz.

Ewa Żukowska: Mąż zostawił ją samą z 4-letnią córką

Być może, gdyby Kopiczyński nie przyjął malutkiej roli w jednym z odcinków serialu "Życie na gorąco", jego trzecie małżeństwo przetrwałoby dłużej niż nieco ponad pół dekady: "Rodzice rozstali się, gdy miałam cztery lata. Zamieszkałam z mamą i babcią, ale tata mnie odwiedzał. Z babcią był w dobrej relacji. Nie mam wątpliwości, że kochał mnie bezwarunkową, ojcowską miłością, nawet jeśli nie był ze mną przez cały czas" - opowiadała w 2022 roku córka Żukowskiej i Kopiczyńskiego w wywiadzie dla "Życia na gorąco".

Nie jest tajemnicą, że w 1978 roku na planie "Życia na gorąco" Andrzej Kopiczyński poznał Monikę Dzienisiewicz, która akurat rozwiodła się z Danielem Olbrychskim, i kompletnie stracił dla niej głowę. To ona niedługo potem została czwartą żoną aktora: "Po rozwodzie z mamą nie zostaliśmy zintegrowaną rodziną. W ogóle nie uczestniczyłam w "nowym" życiu taty, które ułożył sobie z Moniką Dzienisiewicz-Olbrychską. Z ich domu nie mam żadnych wspomnień" - wspominała w rozmowie z "Życiem na gorąco" Katarzyna Kopiczyńska, która po latach uszczęśliwiła ojca czwórką wnucząt.

Ewa Żukowska jest już na emeryturze i cieszy się jesienią życia

Po rozwodzie z Andrzejem Ewa Żukowska rzuciła się w wir pracy. Do 1983 roku grała na scenie Narodowego, później przez cztery lata należała do zespołu stołecznego Teatru Studio, a w 1987 roku dostała etat w warszawskim Teatrze Dramatycznym. Z tym ostatnim związana była aż do emerytury, na którą przeszła w 2006 roku, a więc natychmiast po swych 60. urodzinach.

Na ekranie po raz ostatni Ewa Żukowska pojawiła się w 2014 roku jako Janina Makowska w jednym z odcinków "Ojca Mateusza". Od tamtej pory unika mediów, nie udziela wywiadów. Nie chce, by cokolwiek przeszkadzało jej w czerpaniu radości i korzystaniu z uroków jesieni życia. Andrzej Kopiczyński - jak się okazało - dopiero u boku Moniki Dzienisiewicz-Olbrychskiej znalazł prawdziwe szczęście. Byli razem do końca. Aktor zmarł 13 października 2016 roku, przeżywszy swą czwartą żonę, którą nazywał swoją największą miłością, o niespełna cztery miesiące.

Zobacz też:

Była żona Daniela Olbrychskiego nie żyje. Kim była Monika Dzienisiewicz?

Córka Olbrychskiego robi ogromną karierę. Ujawnili, jakie ma relacje z ojcem

Kopiczyński miał z nią romans w "Czterdziestolatku". Dlatego znienawidzili Jarocką

Źródła:

  1. Wywiad z E. Żukowską i A. Kopiczyńskim, "Ekran" nr 6/1973
  2. Rozmowa z K. Kopiczyńską, córką A. Kopiczyńskiego, "Życie na gorąco" nr 48/2022.
  3. Książka K. Gucewicz "Andrzej Kopiczyński. Jak być kochanym", wyd. 2012.
Źródło: AIM
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy