Po przyjęciu do szpitala Ewa Szykulska została poddana dokładnym badaniom. Jej stan oceniono jako poważny i wymagający natychmiastowej interwencji medycznej. Aktorka trafiła na Szpitalny Oddział Ratunkowy (SOR), gdzie otrzymała specjalistyczną pomoc.
Na szczęście, po kilku tygodniach leczenia, stan zdrowia Ewy Szykulskiej zaczął się poprawiać. Aktorka wyraziła wdzięczność za opiekę, jaką otrzymała od lekarzy i personelu medycznego. Pomogły też jej determinacja i silna wola.
Ostatecznie Ewa Szykulska została wypisana ze szpitala. Obecnie wraca do zdrowia w zaciszu swojego domu, gdzie kontynuuje rekonwalescencję. Gwiazda podkreśla, że najważniejsze jest dla niej zdrowie i możliwość dalszego tworzenia.
Szykulska widziała się z Damięckim, gdy trafiła do szpitala. Na dwa dni przed jego śmiercią
Wieść o śmierci Macieja Damięckiego szybko rozniosła się po polskich mediach. Dzieci aktora poinformowały, że pożegnały znanego ojca.
Również artyści, którzy znali aktora z zaskoczeniem podchodzą do informacji o jego śmierci. Szoku nie ukrywała też Szykulska, która wyznała, że spotkała się z nim w szpitalu, gdzie trafiła w związku z problemami z oddychaniem. Wówczas Damięcki przechodził badania.
"Uśmiechaliśmy się do siebie dwa dni temu na badaniach..." - wyznała w rozmowie z "Faktem".
Gwiazda wyznała, że stan jej kolegi nie wskazywał na to, by z dnia na dzień mogło stać się coś złego. Wiadomość o śmierci Macieja strasznie ją przygnębiła.
Zobacz też:
PRL-owski amant zastawił na nią sidła. Była pierwszą dziewczyną, która dała mu kosza
Ewa Szykulska komentuje swój stan po śmierci męża. "Pamięć jest najważniejszą rzeczą"
Maciej Damięcki nie żyje. Legendarny aktor miał 79 lat. Mateusz Damięcki już zareagował
Ponure wieści od Budki Suflera. Nie żyje legenda polskiej muzyki
Mało kto znał prawdę o relacji Damięckiego z Dymszówną. Wyszła na jaw po latach
