Ewa Minge (53 l.) za pośrednictwem Instagrama zaapelowała do internautów o pomoc dla najbiedniejszych. Przy okazji projektantka podzieliła się wstrząsającą historią.
Ewa Minge to nie tylko utalentowana projektantka, ale także człowiek o złotym sercu. Gwiazda ostatnimi czasy jest bardzo aktywna w social mediach. Ewa postanowiła wykorzystać siłę swojej popularności do niesienia pomocy innym ludziom.
Projektantka na Instagramie poruszyła temat biedy, z którą w czasach pandemii koronawirusa zmaga się coraz więcej osób. Okazuje się, że z biedą Minge spotkała się po raz pierwszy jako dziecko, a dokładniej w szkole podstawowej.
To tam właśnie jej koleżanka z klasy, pochodząca z wieloletniej rodziny, doświadczała m.in. głodu i złych warunków mieszkalnych.
"Pamiętam moje pierwsze starcie w szkole podstawowej z biedą. Prawdziwą biedą, wielodzietna rodzina mieszkająca na strychu bez prądu i wody, wszy, ubrania za małe, za duże i wiele innych mankamentów" - wyznała gwiazda.
Minge opisała, jak dzieliła się z koleżanką śniadaniem, mówiąc jej, że nie jest głodna.