Projektantka pozywa wszystkich, którzy posądzają ją o zabiegi upiększające.
Jak mówi, jej wygląd to dzieło natury i o żadnych operacjach plastycznych nie ma mowy!
"Zawsze byłam dziwolągiem" - podkreślała ostatnio w "Pytaniu na śniadanie".
"Podobno gdy się urodziłam, mama zakrywała mnie, bo wyglądałam nie halo. Mam takie kocie, a nawet mongolskie rysy. Eksperymentowałam więc z makijażem, bo chciałam wyglądać normalnie".
Porównajcie jej komunijne zdjęcie, pochodzące z 1975 roku i opublikowane przez magazyn "Show", z obecnym.
Zobacz również:









