Ewa Minge nie przestaje zaskakiwać swoich fanów. Ostatnio podzieliła się z nimi zdjęciem, na którym w końcu szeroko się uśmiecha. I nic dziwnego. Jak bowiem donosi "Super Express", 52-latka ma od niedawna wstawione nowe implanty i zrobione licówki. "Uwielbiam dr. Kuprysia za profesjonalizm, delikatność w stosunku do pacjenta, za uśmiech i pozytywną energię oraz za te cudowne ręce i wyobraźnię, która gwarantuje fachowość z najwyższej półki artystycznej. Dzięki niemu mam hollywoodzki uśmiech" - cieszy się w tabloidzie projektantka. Fani wprost oniemieli, a niektórzy wręcz jej nie poznali. "Gdyby nie tatuaże, to bym nie poznała. Pięknie Pani wygląda", "Matko kochana muszę przyznać ze zajęło mi trochę czasu, aby rozpoznać Ewę Minge w Ewie Mindze", "Wygląda Pani fenomenalnie, do tego jeszcze jasność umysłu i piękno serca!" - pisali. Jak wam się podoba?



***








