Ewa Krawczyk zabrała głos rok po odejściu Ryszarda Poznakowskiego
Ryszard Poznakowski był wielkim przyjacielem Krzysztofa Krawczyka i jego żony Ewy Krawczyk. Niestety, zmarł rok temu - w wieku 78 lat. Zasłużony twórca przebojów, takich jak "Znamy się tylko z widzenia" czy "Chałupy welcome to" zapisał się w pamięci i sercach wielu osób, w tym wdowy.
Ewa w pierwszą rocznicę śmierci przyjaciela zabrała głos i oznajmiła: "Ryszard Poznakowski to jedyny z Trubadurów, który był bardzo dobrym przyjacielem naszego domu. Gdyby nie Rysiek, to nie byłoby takiego artysty jak Krzysztof Krawczyk. Miał bardzo duży udział w tym, że Krzysztof stał się solistą" - wyznała Plejadzie.
Ewa Krawczyk o wsparciu Ryszarda Poznakowskiego
Ewa Krawczyk jest wdzięczna, że przyjaciel rodziny zobaczył w jej mężu utalentowanego artystę.
"Jako jedyny powiedział takie zdanie, które teraz mogę zacytować: 'Krzysiu, my ci przeszkadzamy w Trubadurach. Ty musisz być sam'. Napisał mu wtedy piosenkę 'Byłaś tu', którą Krzysztof śpiewał. Tak się zaczęła jego kariera, bo Ryszard zobaczył w nim cudownego, wspaniałego wokalistę" - wspominała.
Ewa w tej samej rozmowie wyjawiła, że mogła liczyć na mężczyznę niezależnie od okoliczności.
"Przez lata był blisko nas. Przyjaźniliśmy się. Byliśmy nawet na ostatnich urodzinach Danusi Poznakowskiej. Często spotykaliśmy się również prywatnie, więc była to taka prawdziwa przyjaźń - do samego końca" - podkreśliła.
Co bardzo ważne, Ryszard był dla niej wsparciem również po odejściu Krzysztofa.
"Rysiu regularnie dzwonił, pocieszał i wspierał mnie. Jestem mu naprawdę bardzo wdzięczna za to, że tak bardzo pomógł mi w tym dla mnie niezwykle trudnym okresie. Zawsze będę to pamiętać" - mówiła wdowa.
Ewa Krawczyk o przyjaźni i talencie mężczyzny
Choć Ryszard chorował, Ewa Krawczyk zawsze widziała w nim silnego człowieka, który zmagał się z przeciwnościami na swój własny sposób. Do samego końca ona i inni bliscy liczyli na to, że los się do niego uśmiechnie. Tak się niestety nie stało.
"Ryszard miał świetne poczucie humoru i był niezwykle inteligentny. Był naprawdę mądrym człowiekiem, a każde jego słowo miało znaczenie. To był cudowny facet, od którego wiele się nauczyłam. O Ryśku można by mówić bez końca, bo rzeczywiście był wyjątkową osobą" - opisywała Ewa w dalszej części tej samej rozmowy.
Ewa dodała, że Ryszard był wyjątkowym artystą i specjalistą w swojej branży.
"To był wspaniały przyjaciel, który obdarował swoimi piosenkami nie tylko Krzysztofa, ale kiedy napisał jakiś hit, pierwszą osobą, której go wysyłał, był Krzysztof - niezależnie od tego, czy byliśmy akurat w Ameryce, czy w Polsce (...) dzięki temu, że Krzysztof odrzucił kilka piosenek, wielu dzisiejszych artystów mogło naprawdę zabłysnąć. Nie będę wymieniać nazwisk, ale tak właśnie było. To świadczy o tym, jakim genialnym muzykiem był Ryszard Poznakowski, a przy tym wspaniały człowiek" - podsumowała.









