Córka Ewy Błaszczyk zachłysnęła się, połykając tabletkę
Ewa Błaszczyk rok 2000 zapamięta do końca życia. Wówczas, w lutym, zmarł nagle jej mąż, Jacek Janczarski. Mężczyzna, jak się okazało, miał tętniaka aorty, który bezpośrednio przyczynił się do jego śmierci. Dokładnie sto dni od tego smutnego wydarzenia w życiu aktorki wydarzył się kolejny dramat.
Ewa Błaszczyk i Jacek Janczarski doczekali się dwóch córek bliźniaczek - Marianny i Aleksandry. Dziewczynki rosły jak na drożdżach i zdrowo się rozwijały. Wszystko było w porządku do feralnego dnia, 11 maja 2000 roku. Wówczas jedna z córek aktorki, Aleksandra, zachłysnęła się, połykając tabletkę. To wydarzenie na zawsze odmieniło nie tylko życie dziewczynki, ale także jej mamy oraz siostry.
Aleksandra na skutek zakrztuszenia straciła przytomność i choć szybko trafiła pod opiekę lekarzy, w jej mózgu zaszły nieodwracalne zmiany. Dziewczynka zapadła w śpiączkę, zdiagnozowano u niej stan wegetatywny oraz spastyczny niedowład czterokończynowy.
Od tego czasu Ewa Błaszczyk nieustannie walczy o zdrowie córki i wyjście z śpiączki. Dwa lata po wypadku stworzyła fundację "Akogo", a dziesięć lat później z jej inicjatywy powstała klika "Budzik".
Co jakiś czas w mediach pojawiają się nowe informacje na temat stanu zdrowia córki Ewy Błaszczyk. Tym razem aktorka sama udzieliła wywiadu, w którym wyznała, jaki obecnie jest stan jej pociechy, która od lat jest w śpiączce.
Ewa Błaszczyk o stanie zdrowia swojej córki
Podkreśliła, że wciąż robią wszystko, co mogą, by pomóc dziewczynce, jednak są pewne ograniczenia, których współczesna medycyna, choć wysoko rozwinięta, nie jest w stanie jeszcze pokonać.
"Ola leży i czeka. My ją utrzymujemy w jak najlepszym stanie, żeby mogła ewentualnie skorzystać, jeśli się pojawi coś nowego, bo medycyna, którą możemy dziś wykorzystać, jest niewystarczająca" - powiedziała Ewa Błaszczyk w wywiadzie dla "Wprost".
Aktorka nie ukrywa, że jest jej ciężko. Wzięła bowiem na siebie wiele obowiązków, które czasami ją przytłaczają. Niedawno, w rozmowie z portalem "Świat Gwiazd", wyznała:
"Ja już nie ogarniam, kiedy są święta, gdzie długi weekend. To jest dla mnie bardzo obce. Wiem, że ludzie coś takiego przeżywają, ale to mnie nie dotyczy. Staram się jakoś poruszać między zawodem, fundacją, wyzwaniami rodzinnymi i to jest strasznie dużo. Myślę, że to jest na trzy, cztery życiorysy. [...] Kiedyś to życie było inne, miałam auto świadomość, a teraz jest to nieustanny pęd".
Zobacz też:
Ewa Błaszczyk przekazała pilne wieści na temat córki. Nawet lekarze nie kryli zdziwienia
Nowe wieści o córce Błaszczyk. Decyzję podjęto w WIELKIM sekrecie!
