W sobotę wszyscy fani piłki nożnej wstrzymali oddech, gdy nieoczekiwanie na murawę padł Christian Eriksen. Medycy natychmiast zostali zaalarmowani i rozpoczęła się reanimacja sportowca.
Na szczęście udało się przywrócić jego czynności życiowe i piłkarz został przewieziony do szpitala.Eriksen został przewieziony do szpitala Rigshospitalet, który położony jest nieopodal Stadiony Parken w Kopenhadze. Tam potwierdzono, że Christian doznał nagłego zatrzymania krążenia.
Wkrótce poinformowano jednak, że jego stan jest stabilny.Teraz fani wkrótce mogą odetchnąć z ulgą. Mimo że przedstawiciele drużyny oraz UEFA informowali o jego stanie zdrowia, to teraz piłkarz w końcu sam zabrał głos!
Cześć wszystkim. Wielkie podziękowała za wasze urocze i miłe życzenia oraz za wiadomości z całego świata. To wiele dla mnie znaczy i dla całej mojej rodziny. Czuję się dobrze - zważywszy na okoliczności. Muszę przejść jeszcze kilka badań w szpitalu, ale czuję się dobrze. Teraz będę kibicował chłopakom z drużyny w kolejnych meczach. Grajcie dla całej Danii - napisał na Instagramie.
Przy piłkarzu od samego początku byli ojciec i jego partnerka, Sabrina Kvist Jensen.












