Wiosenny powrót "Must Be the Music. Tylko Muzyka"
Podczas drugiego dnia Polsat Hit Festiwalu Enej upamiętnił 13. rocznicę swojego występu w programie "Must Be the Music. Tylko Muzyka". Zespół wykonał na scenie swoje dwa wielkie hity “Radio Hello" oraz “Skrzydlate ręce". Pierwszy z utworów kilkanaście lat temu zrobił prawdziwą furorę wśród fanów i dał zespołowi przepustkę do wielkiej kariery. Z okazji rocznicy udziału w programie, Enej odebrał na scenie specjalną statuetkę z rąk Edwarda Miszczaka.
"Dobry wieczór Sopot, dobry wieczór Polsko. Tak mówi Ibisz. Panowie, jak miło patrzeć wam w oczy. Chciałem upamiętnić tę 13 rocznicę. Wtedy pracowałem w innym miejscu i nie wierzyłem panowie, że wam się uda. A udało się. Niech ta okazja będzie pretekstem do tego, żeby powiedzieć, że "Must Be the Music wraca!" - ogłosił Miszczak, potwierdzając oficjalnie, że widzowie znów będą mogli oglądać talent show na antenie Polsatu.
Zespół Enej odniósł się do słów Edwarda Miszczaka
W rozmowie z Damianem Glinką, dziennikarzem serwisu Pomponik.pl, członkowie zespołu Enej skomentowali słowa, które na scenie usłyszeli od Edwarda Miszczaka. Jak się okazuje, nie mają mu za złe tego, że nie wierzył w ich sukces.
“Pracował wtedy w innej stacji, więc pewnie trzymał kciuki za jakichś swoich artystów. Nie wierzył wtedy, może niekoniecznie w nas, ale wierzył w program "Must be The Music", który właśnie startuje niebawem... Wydaje nam się, że jesteśmy żywym przykładem tego programu, że jednak warto gdzieś spróbować sił w tego rodzaju talent show" - skomentował wokalista Enej.
Dodał także:
"Jeżeli Pan Edward wtedy trochę wątpił, to teraz na pewno będzie trzymał kciuki za wszystkich, tym bardziej za nas też, bo z jego rąk ta statuetka znalazła się w naszych rękach".
Członkowie zespołu potwierdzili także, że te słowa w żaden sposób ich nie zakuły.
"Fajnie, że właśnie udowodniliśmy, że rzeczy niemożliwe czasem stają się możliwe" - dodał drugi z członków zespołu.
Enej debiutował na scenie “Must Be the Music. Tylko Muzyka". Członkowie zespołu w rozmowie z Damianem Glinką odnieśli się także do tego, co sądzą o powrocie programu.
"Trzymamy za to kciuki, bo było wiele edycji, wielu fajnych artystów, chociażby nasz przyjaciel Igor Herbut z grupą Lemon i wielu innych. Jeżeli się nie zmienią żadne kryteria, zasady tego programu, a wydaje mi się, że nie, bo to będzie kontynuacja, no to jest świetny program, bo faktycznie można przyjść i grać, promować swoją twórczość, swoją muzykę" - padło z ust wokalisty.
Enej w jury programu “Must be The Music. Tylko Muzyka"
Rozmowa zahaczyła także o potencjalny skład jury nowej edycji programu. Damian Glinka spytał, kogo członkowie Enej widzieliby w roli osób oceniających talenty.
"My pewnie mamy największy sentyment do tych, z którymi my się poznaliśmy. Gdybyśmy mieli rzucić jakieś takie nazwiska, to pewnie Doda byłaby świetna. Znakomita wokalistka i osoba, która potrafiłaby powiedzieć, czy jej się coś podoba, czy nie, czysto szczerze. Chętnie bym zobaczył Sanah w takim fotelu" - skomentował wokalista zespołu.
Członkowie zespołu Enej odnieśli się także do tego, czy sami widzieliby się na fotelach jurorskich talent show. Zdecydowanie odpowiedzieli, że nie. Nie chcieliby oceniać talentów i decydować, kto przechodzi dalej do kolejnych etapów. Wyrazili jednak chęć co do wzięcia gościnnego udziału w programie i pomagania zza kulis. Kto wie, może wiosną zobaczymy członków zespołu Enej w roli mentorów.
Zobacz też:
Jeżowska ukradła męża Prońko? Po latach prawda wyszła na jaw [POMPONIK EXCLUSIVE]
Blanka krytycznie o swojej karierze. Jest milion osób na jej miejsce [POMPONIK EXCLUSIVE]
