Emilian Kamińskizmarł nagle w drugi dzień Świąt Bożego Narodzenia. Było to ogromnym szokiem dla jego fanów, kolegów z branży, ale przede wszystkim dla jego bliskich.
Kamiński pozostawił pogrążoną w żałobie żonę Justynę Sieńczyłło, synów oraz siostrę Dorotę Kamińską.
4 stycznia 2023 r. w kościele św. Karola Boromeusza na Powązkach w Warszawie odbyła się ceremonia pogrzebowa artysty, na którą ściągnęły tłumy. Na pogrzebie zjawili się m.in., Daria Widawska, Joanna Racewicz, Olaf Lubaszenko, Małgorzata Kożuchowska czy Dorota Stalińska.
W trakcie ceremonii nie zabrakło przemówień. Ksiądz zauważył, że Emilian zmarł w bardzo wyjątkowym dniu dla katolików, w którym wspominamy pierwszego męczennika.
"Nie mógł wyobrazić sobie piękniejszego dnia na śmierć niż dzień św. Szczepana" - wyznał duchowny.
Syn Kamińskiego żegna ojca nad grobem
Największe poruszenie wywołało jednak przemówienie syna Kamińskiego. Kajetan wyjawił, co przed śmiercią powiedział mu ojciec. Kamiński miał przeczuwać, że niebawem umrze:
"Zastanawiałem się co powiedzieć, bo jest to ważny moment. Tata uprzedzał mnie, że kiedyś ten moment nadejdzie. Mogę tylko powiedzieć jedno - mój tata służył ludziom. Gdy cztery lata temu robił spektakl niespodziankę, przyszedł do mnie do pokoju. Powiedział: "Synku usiądź. Mam ci coś ważnego do powiedzenia". Powiedział mi: "Synku, ja nie dożyję pięciu lat. Ty musisz pomóc mi z teatrem. Musisz służyć ludziom" - wyjawił Kajetan.
Żałobnikom poleciały łzy z oczu...
Zobacz też:
Kontrowersyjne pożegnanie Emiliana Kamińskiego. Damięcki i Młynarska nie popisali się
Wdowa po Kamińskim oddała mu hołd na kilka dni przed pogrzebem.
Emilian Kamiński: jaka jest przyczyna śmierci? "Długa, ciężka choroba"
Emilian Kamiński otrzymał pośmiertnie Krzyż Komandorski z Gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski
