Obie są gwiazdami serialu "Na dobre i na złe" i znają się od kilku lat. Jednak Anita Sokołowska (42 l.) i Emilia Komarnicka- Klynstra (33 l.) do niedawna raczej unikały swojego towarzystwa. Na planie wymieniały jedynie grzecznościowe "cześć" i znikały w swoich garderobach. Ich kontakty rozluźniły się z powodu bliskiego im obu mężczyzny...
Panie poróżnił Łukasz Konopka (42 l.), gwiazdor serialu "Na Wspólnej". Przed laty Anita studiowała z nim w łódzkiej szkole filmowej. Aktorzy bardzo się wtedy polubili i zaprzyjaźnili. Nic dziwnego, że gdy się zakochał, przedstawił Sokołowskiej swoją ukochaną, którą była... Komarnicka.
Przez pewien czas cała trójka grała wspólnie w serialu i świetnie się dogadywali. Tak było do czasu, aż Emilia poznała swojego obecnego męża Redbada Klynstrę (48 l.) i zakochała się w nim. Wtedy rozstała się Łukaszem i właśnie o to Anita miała do niej żal.
- To było trudne dla Łukasza, przez jakiś czas nie mógł odnaleźć równowagi. Anita widziała jego cierpienie i bardzo mu współczuła - zdradza "Na żywo" znajoma obu pań. Sokołowska była lojalna wobec przyjaciela i wtedy właśnie aktorki zaczęły się unikać.
Niedawno jednak wszystko się zmieniło. W czerwcu Emilia urodziła synka i to na nowo zbliżyło ją do koleżanki, która sama jest mamą. - Syn Anity, Antoś, to już pięciolatek, więc jego mama ma już sporo do powiedzenia w kwestii wychowania dziecka. Emilka często do niej dzwoni i prosi o radę w różnych sprawach. A Anita chętnie się z nią dzieli swoim doświadczeniem - mówi informatorka tygodnika.
Obie panie cieszą się, że dzięki macierzyństwu tak dobrze się rozumieją. A w rozmowach dyplomatycznie nie poruszają tematu Łukasza.
Zobacz również:
***
Zobacz więcej materiałów z życia gwiazd:
